Powrót Latvali. Kontra Neuville’a

Jadący Hyundaiem i20 Coupe WRC Belgowie powiększyli przewagę do 28 sekund. Pomimo to zwycięstwo oesowe przypadło w udziale Jariemu-Mattiemu Latvali i Mikka Antilli. Finowie w Toyocie Yaris WRC pokonali Neuville'a o 0,6 sekundy.Lider Rajdu Portugalii narzekał na warunki. Trasa po deszczu była dość mokra, co nie ułatwiało zadania kierowcom walczącym o punkty.- Nie byłem pewien opon w niektórych partiach oesu, więc gdzie mogłem to cisnąłem. Za dużo straciłem na poprzedniej próbie, gdzie tego nie robiłem. Wiedziałem, że na ostatnich 30% trasy jest wilgotno i jest tam woda - tłumaczył Thierry Neuville.Trzecie miejsce zajęli Sebastien Ogier i Julien Ingrassia, wolniejsi od Latvali o 1,4 sekundy. Za kolegą z zespołu na OS 14 sklasyfikowany został Elfyn Evans. Pilotowany przez Daniela Barritta kierowca do zwycięzcy oesu stracił 5,0 sekund, a do lidera rajdu 4,4 sekundy.- Przyczepność była bardzo słaba. Na niektórych zakrętach czułem się jak na lodzie. Myślałem tylko o tym, żeby trafić w nie w odpowiednim momencie - mówił Walijczyk.Ze stratą 5,9 sekundy do Latvali uplasował się Teemu Suninen. Fin skupiał się jednak przede wszystkim na utrzymaniu przewagi nad Lappim.- Trudno jest być szybszym niż on. Twarde opony w błocie nie dawały w ogóle przyczepności, na szczęście w środkowej sekcji było bardziej sucho - mówił kierowca M-Sportu.Dwójkę walczących Finów rozdzielił Dani Sordo, który stracił 5,6 sekundy do Neuville'a i zaledwie 0,3 do Suninena.- Starałem się mocno cisnąć. W środkowej sekcji było ok, ale już na końcu samochód latał i pełno było wody na drodze - relacjonował Hiszpan.Esapekka Lappi i Janne Ferm nadal nie mogą znaleźć sposobu na swoich rodaków z M-Sportu. Tym razem ulegli im o 0,9 sekundy i zajęli 7. miejsce na odcinku.- Jest fajnie uczestniczyć w walce z gościem z Finlandii. W sumie nie wiem jak ten oes przebiegał, ale było bardzo zmiennie - trochę wilgotno, jazda 200 km/h i pełno dohamowań - tłumaczył ostatni liczący się w Portugalii kierowca Toyoty.Mads Ostberg i Torstein Eriksen wypadł z drogi 16 kilometrów  za startem. Załoga Citroena zdołała powrócić na drogę, dzięki pomocy kibiców. Całość kosztowała ich stratę ponad minuty.- Złapał nas deszcz, padało w sumie od początku odcinka. Było ślisko na twardych oponach - mówił na mecie Norweg.W generalce Neuville ma 28 sekund przewagi nad Evansem. Trzeci Sordo traci 43,3 sekundy. Czołową piątkę uzupełniają Suninen (+52,2) i Lappi (+1:04,9)W WRC 2 37,4 sekundy stracili Łukasz Pieniążek i Przemek Mazur, jednak udało się im utrzymać 3. miejsce w klasyfikacji. Najszybszy na odcinku okazał się Pontus Tidemand. który wyprzedził Gusa Greensmitha i Stephane'a Lefebvre.fot. TGR WRC