Pożar Griazina

Skoda Fabia R5, którą jechał 20-latek doszczętnie spłonęła na dojazdówce prowadzącej z piątego na szósty odcinek. Załodze nic się nie stało.Dzień i siedem punktów do klasyfikacji sezonu zapisał na swoje konto Nasser Al-Attiyah pilotowany przez Matthieu Baumela. 8,4 sekundy traci duet Magalhaes/Magalhaes, a podium jak na razie kompletuje Kajetanowicz i Baran (+29,5).- Zużycie opon jest ogromne. Jedziemy jak na slicku. Nadal jednak jesteśmy szybsi niż rano. Jestem zaskoczony i zadowolony z prowadzenia w rajdzie. Szkoda Nikołaja - komentował Al-Attiyah.- Zrobiliśmy dobrą robotę z oponami. Zaoszczędziliśmy trochę na jutro. Jeśli mam być szczery to nie spodziewałem się takiej pozycji. Jestem tutaj pierwszy raz. Obecnie to jak sen - mówił Magalhaes.- Ten rajd zabija opony i hamulce. Wszystko jest gorące, ale podoba nam się. Jutro będę atakował - zapowiadał Kajetanowicz.Za czołową trójką sklasyfikowani są Tsolakidis i Dimos (+1:02,2), którzy tracą do mistrzów Europy 32,7 sekundy. Piąta lokata należy do Bostanciego i Vatansevera (+2:16,7), a szósta do Grzyba i Wróbla (+2:44,8). Jeden bonusowy punkt za klasyfikację dnia zgarnęli Philippedes i Mahaeras (+2:48,6).- To ciężki dzień, ale ukończyliśmy go. Mamy problemy z hamulcami. Naprawiliśmy je, ale spóźniliśmy się na PKC - informował Bostanci.- W porządku. Mamy problemy z hamulcami, ale wydaje mi się, że każdy je ma. Na zjeździe jechałem ostrożnie. Staram się jechać czysto - mówił Grzyb.- Dzisiaj staraliśmy się znaleźć rytm i poprawialiśmy się. Zobaczymy, co będzie jutro. To świetna impreza i ma perfekcyjnych kibiców - komentował Philippedes.Dziesiątkę kompletują Tsouloftas i Giraudet (+3:10,9), von Thurn und Taxis i Degandt (+5:10,4) oraz Halias i Kontos (+6:38,6).- Jest niesamowicie. Dzisiaj wykonaliśmy spory postęp. Mamy naprawdę dobre ustawienia auta i dużo zaufania. Nasza pozycja jest czymś więcej niż spodziewaliśmy się - podsumował von Thurn und Taxis.Zamykający dzień oes Paleohori 2 (12,43 km) na swoje konto zapisał Kajetanowicz. Drugi był Magalhaes (+6,1), a trzeci Al-Attiyah (+6,4).W ERC2 liderem jest załoga Melegari/Barone. W ERC3 przewodzą Ozdemir i Memisyazici.- Jutro czeka nas kolejny ciężki dzień na trudnych odcinkach. Teraz jesteśmy pierwsi, w porządku, ale to są rajdy - mówił Melegari.Na jutro organizatorzy przygotowali trzy dwukrotnie pokonywane odcinki. Pętlę stworzą oesy Eleftherohori (17,87 km), Rengini (11,61 km) oraz najdłuższa próba rajdu Elatia/Karya (33,86 km). Dzień rozpocznie się o 7:55 czasu polskiego, a zwycięzcę poznamy około godziny 14:00.W klasyfikacji sezonu Bruno Magalhaes (69) ma za swoimi plecami Aleksieja Łukjaniuka (46) i Kajetana Kajetanowicza (40).fot. FIA ERC