Problemy Toyoty
Drugi przejazd odcinka Panzerplatte okazał się pechowy dla wszystkich kierowców Toyoty.
Jari-Matti Latvala i Esapekka Lappi złapali kapcia, co przerodziło się na straty ponad dwóch minut, a Juho Hanninen uszkodził amortyzator w swoim Yarisie WRC. Awaria dopadła także Krisa Meeke'a, który nie dotarł do mety odcinka.Najszybszy był Dani Sordo, który o 1,8 sekundy wyprzedził Andreasa Mikkelsena. Trzeci czas zanotował Ott Tanak (+3,3), a czwarty był Sebastien Ogier (+5,0). Piątkę skompletował Craig Breen (+8,8).- Było dobrze. Bawię się. Szkoda błędu z pierwszego dnia, ale teraz pracujemy nad rzeczami takimi jak dyferencjały. Samochód jest dobry - mówił Sordo.- Wreszcie opanowałem ten oes. To był czysty przejazd. Udało się zrównoważyć atak i oszczędzanie opon - podsumował Mikkelsen.- Jestem zadowolony. To był czysty przejazd. Zachowałem ostrożność w brudnych miejscach i byłem szybszy na suchym - informował Tanak.- Było w porządku. Dla mnie to był czysty przejazd. Może mogłem mocniej atakować - komentował Ogier.Drugą piątkę otworzył Hayden Paddon (+15,6). Siódmy czas uzyskał Juho Hanninen (+19,4), a ósmy był Elfyn Evans (+23,3).- Jazda sprawia przyjemność. 90-100 procent odcinka jest sucha. Najprawdopodobniej to najlepsze warunki, jakie zastaliśmy w tym roku - komenotwał Paddon.- Wydaje mi się, że uszkodziłem amortyzator i straciłem sporo czasu - mówił Hanninen.- Ogólnie rzecz biorąc, było nieźle. Czułem się dobrze. Za szeroko pojechałem na jednym skrzyżowaniu, ale nie starciem za dużo - komentował Evans.- Było bardzo dobrze. Niektóre partie są bardzo niebezpieczne. Dla mnie było fantastycznie - mówił Kremer (+1:25,2).- Złapałem kapcia na 30 kilometrze. Może to był mały kamień. To był wolny kapeć - informował Latvala (+2:00,8).W klasyfikacji generalnej czołowa ósemka nie uległa zmianie. Tanak ma za sobą Mikkelsena (+25,2), Ogiera (+32,9), Hanninena (+1:35,5), Evansa (+1:41,1), Breena (+2:11,2), Latvalę (+4:09,9) oraz Paddona (+4:32,5).W WRC2 nowym liderem został Eric Camilli, który ma ponad minutę przewagi nad Pontusem Tidemandem. 2,4 sekundy do zespołowego kolegi traci Jan Kopecky, który złapał kapcia.fot. TGRWRT
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze