Problemy w Budapeszcie
Kilka dni przed startem organizatorzy Credobus Budapest Rallye podjęli decyzję o przełożeniu rajdu na listopadowy termin.
Zabrakło kompletu zezwoleń, żeby przeprowadzić imprezę w najbliższy piątek i sobotę.Informacje podane w ubiegłym tygodniu przez niektóre media spowodowały publiczne oburzenie na organizację rajdu w Budapeszcie - czytamy w komunikacie organizatora. - Aby wyjaśnić sytuację, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego natychmiast skontaktował się z zaangażowanymi stronami i przedstawił wiarygodne, rzetelne informacje. Ustalono, że obywatele i organizacje na podanym terenie nie poniosą żadnej szkody podczas trwania rajdu.Z powodu informacji podanych w prasie, pomimo faktu, że Komitet Organizacyjny posiadał niezbędne zgody przed pojawieniem się pierwszego newsa, wydanie ostatecznych zezwoleń zostało wstrzymane. Niestety, mimo wielkich wysiłków nie udało się całkowicie skorygować fałszywych oskarżeń. Biorąc pod uwagę fakt, że nie mamy wszystkich wymaganych zezwoleń, musieliśmy podjąć bolesną decyzję o odwołaniu Budapest Rallye. Prezes MNASZ i przewodniczący Komitetu Organizacyjnego zgodzili się zastąpić tę rundę mistrzostw Węgier w listopadowym terminie.
Kontrowersje wzbudziły odcinki poprowadzone przez las na wzgórzach Pilis na północ od stolicy. Minister rolnictwa powiedział mediom, że nie popiera rajdu, ponieważ może on zakłócić życie dzikich zwierząt na obszarach chronionych.
- To nie są nielegalne wyścigi uliczne, tylko normalny rajd kontrolowany przez policję, z udziałem profesjonalnych kierowców - powiedział mistrz Węgier, Norbert Herczig. - Odwołanie rajdu spowoduje straty w wysokości kilku milionów forintów i zaprzepaści cały rok przygotowań.
Nowy termin Budapest Rallye nie jest jeszcze znany. Mówi się o 3-5 lub 10-12 listopada. Przesłane zgłoszenia będą ważne za dwa miesiące, a gdyby załogi zrezygnowały ze startu, otrzymają zwrot wpisowego w ciągu 72 godzin.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze