Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Rajd Polski dla Griazina i Fiedorowa

Nikołaj Griazin i Jarosław Fiedorow utrzymali wywalczoną na sobotnich odcinkach specjalnych Rajdu Polski przewagę i wygrali imprezę zorganizowaną na mazurskich szutrach.

Załoga Skody na mecie pokonała duet Jari Huttunen/Antti Linnaketo (+8,3), którzy otrzymali dziesięć sekund kary za spóźnienie na punkt kontroli czasu, które zadecydowały o losach rajdu. Najniższy stopień podium zdobyli Ingram i Whittock (+2:25,9). Dla Griazina to druga wygrana runda mistrzostw Europy. W zeszłym roku cieszył się z triumfu w Rajdzie Lipawy.- Było bardzo trudno. Ogólnie nie jechałem na limicie, ale w wielu miejscach atakowałem. Mieliśmy pewne problemy, zwłaszcza z oponami. Jestem zadowolony z mety. Szkoda, że Jari miał problemy. Był naprawdę szybki - komentował Griazin.- Atakowałem bardzo mocno. Na jednym zakręcie nie odpuściłem gazu. To był dobry weekend. Podobało nam się. To był maksymalny atak - mówił Huttunen, który złapał kapcia na ostatnim oesie.- To niesamowity weekend. To pierwsze podium w międzynarodowej stawce. Wiele się nauczyliśmy. Zaczęliśmy od dziesiątego miejsca i poprawialiśmy się w trakcie rajdu - mówił Ingram.Za podium sklasyfikowano duet Kreim/Christian (+2:43,2), którzy za swoimi plecami zostawali podium RSMP. Drugą rundę z rzędu na swoje konto zapisał Mikołaj Marczyk (+3:27,0) pilotowany przez Szymona Gospodarczyka. Załoga Skody Polska okazała się lepsza od duetu Habaj/Spentany (+3:33,6) i Grzyb/Wróbel (+3:38,4).- Ostatni oes był dość trudny. Popełniliśmy kilka błędów i straciliśmy koncentrację, ale jesteśmy tutaj. Mamy ważne punkty do mistrzostw i zdobyliśmy doświadczenie na szutrze - mówił Kreim.- Nie wiem, co powiedzieć. Świetnie jest być na mecie. Wiele nauczyłem się o szutrze, a walka o tytuł była bardzo zacięta - komentował Marczyk.- Teraz nie byłem najszybszy. Na początku jest bardzo ślisko. Pojechałem najszybciej jak mogłem. To był świetny rajd dla nas. Teraz czekamy na Grzyba i Marczyka. To był dla nas świetny weekend w świetnym aucie - podsumował Habaj.- To niewiarygodna walka. Starałem się atakować. Straciliśmy do Habaja i teraz czekamy na Marczyka - mówił Grzyb.Czołową dziesiątkę zamknęły duety: Mares/Hlousek (+5:33,7), czwarta załoga RSMP: Kasperczyk/Syty (+5:50,6) i Herczig/Ferencz (+6:10,2).- Jestem szczęśliwy, że jestem na mecie. To nasz pierwszy rajd na szutrze w R5. Czerpałem radość z jazdy. Dziękuję mojemu zespołowi - mówił Mares.- Jestem zadowolony i nieszczęśliwy jednocześnie. Dobrze jest być na mecie tak trudnego rajdu. Teraz czekamy na rozstrzygnięcia w mistrzostwach Polski - komentował Kasperczyk.- Przejechany dystans jest bardzo ważny. Wczoraj popełniłem błąd i szukałem właściwego rytmu. Dziś jestem tutaj i to najważniejsze na przyszłość - mówił Herczig.Zamykający zmagania oes Baranowo 2 najszybciej pokonał Huttunen. Drugi był Griazin (+4,6), trzeci Habaj (+12,9).W ERC2 samotnie do mety dotarli Słobodzian i Dachowski. Wśród juniorów do lat 27 najszybsi byli Kristensson i Appelskog.fot. FIA ERC

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Deszczowy Gołdap
Następny artykuł Grzegorz Grzyb mistrzem Polski 2018

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska