Rajd Portugalii: Mówią po sobocie
ŁUKASZ PIENIĄŻEK: - W niedzielę zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby utrzymać tę pozycję.
Dla nas to był bardzo ciężki dzień, bo od początku się nie układało. Pierwsza pętla to zły dobór opon. Niestety nie trafiliśmy z odpowiednią mieszanką i traciliśmy dużo do rywali. Później jeszcze złapaliśmy kapcia i dopiero ten ostatni odcinek, najdłuższy, udało się przejechać bez problemów z fajnym czasem. (Na pierwszej sobotniej pętli w podłodze samochodu Polaków zrobiła się spora dziura) Zapewne od jednego z tych wielkich kamieni, których pełno na trasie, zrobiła się dziura o średnicy pięciu centymetrów. Można wyobrazić sobie, ile na takim szutrowym odcinku piachu i kurzu wpadało do samochodu. Naprawdę ledwie widzieliśmy drogę. Cały dzień był z przygodami, ale na szczęście ostatni odcinek dzisiaj był dobry i mam nadzieję, że w niedzielę bezproblemowo dotrzemy do mety. W przypadku takiego zawodnika (Levebvre) to nie jest dużo, bo wiemy na co go stać i wiemy, jak szybko potrafi jeździć tu w Portugalii. To kierowca z wielkim doświadczeniem. Będziemy musieli dać z siebie wszystko, by tę pozycję utrzymać. Ale mamy serce do walki. Na pierwszej pętli pojedziemy pewnie spokojnie, a zobaczymy, jak na drugiej. Jeśli będzie dobra przewaga to pewnie też pojedziemy z mniejszym ryzykiem. Fafe jest bardzo trudna, bo jest tam bardzo mało miejsca na błąd. Jest wąska droga i trzeba dobrze wcelować, żeby nie spaść na wysokie pobocze.fot. Paweł Skraba
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze