
14 wrz 2018, 18:52
KAJETAN KAJETANOWICZ: - Ukończyliśmy siedem odcinków specjalnych o długości prawie 150 kilometrów.
Druga pętla przypominała usypaną wielką górę kamieni, po której wytyczono próbę, a my musieliśmy po niej przejechać. Nawet bardzo uważając, łatwo było przebić oponę, my również złapaliśmy kapcia. Myślę, że trudno znaleźć wśród zawodników kogoś, kto nie miał trudności. Po tych drogach trzeba jechać nienaturalnym torem, czasami zamiast prostej jedziemy jak po slalomie. Trudno uwierzyć w to, jak bardzo zniszczona jest ta droga. Gdy nie ma problemów, potrafimy notować czasy w pierwszej trójce, to nastraja nas bardzo pozytywnie. Po pierwszej pętli i awarii wspomagania trudno było zebrać motywację i wziąć się w garść, ale daliśmy radę. Myślimy pozytywnie, choć jutro będzie równie trudno.
Następny artykuł
Załaduj komentarze
O tym artykule
Serie | Rajdy |
Rajd Turcji: Mówią po piątku
akcje
komentarze
Rajdy Następna sesja
6 gru - 7 gru
Odcinek testowy Początek za
18 Godziny
:
52 Minuty
:
07 Sekundy
Modne
Kalendarz
WEC
Bilety
Oferowane przez
Oferowane przez
Pokaz slajdów