Rosyjska niespodzianka

Piąty w wynikach 26-kilometrowego oesu, Kajetan Kajetanowicz wyprzedził Craiga Breena i awansował na trzecie miejsce w rajdzie. W czołowej czwórce zmieścili się dwaj norwescy juniorzy - Petter Kristiansen i Steve Røkland.- Sam jestem zaskoczony moją jazdą - mówił Wasilij Griazin. - Jest bardzo ślisko, panują trudne warunki. Bardzo mocno cisnę.- To samo g... - zaczął Esapekka Lappi. - Teraz było może 50 procent czystej linii. Ci z przodu się uczą. Po prostu trzymamy się linii. To dla nas niedzielna przejażdżka. Jadący za nami mogą mocniej cisnąć.Kajetan Kajetanowicz ustąpił Griazinowi o 19,8 sekundy. - Czas jest lepszy niż tego oczekiwałem przed rajdem. Chcę znaleźć jakąś przyczepność, jakieś wyczucie. To dla mnie ważne. Czas nie jest perfekcyjny, ale mamy dużą frajdę.Ósmy wynik - za Risto Immonenem i Witalijem Puszkarem - należał do Siima Plangiego. - Mamy nowe przednie opony i było znacznie lepiej niż na poprzednim odcinku. Musimy poczekać, jak pojedzie Svilis.Craig Breen przegrał z Kajetanowiczem o 8,1 sekundy, remisując z Raulem Jeetsem. - Nie wiem, co powinienem zrobić. Nigdzie nie mogę cisnąć. W każdej chwili można stracić panowanie nad samochodem. Może trzeba coś zrobić z setupem, nie wiem...- Było tak samo jak na poprzednich dwóch odcinkach - naprawdę ślisko, a my czyścimy drogę - informował Andris Mālnieks, pilot Jānisa Vorobjovsa.- Nadal się uczymy - zaznaczył Timmu Kõrge. - To nowy samochód, nowe dla nas opony. Było naprawdę przerażająco!- Było tak jak poprzednio - bardzo trudno - stwierdził Sepp Wiegand. - Czasem na wejściu w zakręt przyczepność jest dobra, a potem znika. Nie jedzie się łatwo.- Nie było fajnie! Brakuje przyczepności i jazda jest okropna - komentował Jaromir Tarabus.

Marco Tempestini ma kłopoty z pompą wody w Fieście R5.

Fot. ERC