Strata Sołowowa

Michał Sołowow stracił 2,5 minuty na przedostatnim oesie Rally Sweden. Thierry Neuville zmieniał przebite koło.

- Zahaczyliśmy o bandę i śnieg blokował wlot powietrza do chłodnicy - mówił Michał Sołowow. - Przegrzewał się silnik, dlatego musieliśmy się zatrzymać. Maciek wyczyścił przód samochodu. Jest w tym dobry, bo robił to już trzy razy!

Robert Kubica był szybszy o 19 sekund od Khalida al-Qassimiego. - Jest OK. Można powiedzieć, że idzie nam dobrze. Staramy się przerwać, ukończyć rajd. Plan przed rajdem zakładał przejechanie wszystkich odcinków - oczywiście bez błędów. Niestety, wczoraj i dzisiaj nie miałem najlepszego dnia. Teraz pewność jazdy spadła. To bardzo zdradliwy rajd. W tym roku panują wyjątkowo zdradliwe warunki, Śnieżne bandy mogą pomóc, ale teraz są miękkie i można wpaść w bandę. Wczoraj popełniłem głupi błąd - po skoku lądowałem ze skręconymi kołami. W ubiegłym roku popełniłem taki sam błąd na testach przed Rajdem Polski. Dzisiaj szkoda, że znowu wypadliśmy. Jechaliśmy bardzo ostrożnie. Wracamy do domu i musimy wszystko zresetować, ale na razie pozostał jeszcze jeden odcinek.

- Myślę, że na tym odcinku wykonaliśmy bardzo dobrą robotę - powiedział Sebastien Ogier. - Mocno cisnąłem i zaliczyliśmy czysty przejazd. Poprawiła się przyczepność. Mogłem cisnąć i czas jest lepszy. Nasza pozycja na drodze nie jest najlepsza, ale staramy się jechać szybko i czysto.

Andreas Mikkelsen uzyskał drugi czas, zwiększając przewagę nad Madsem Østbergiem do 13,8 sekundy. - Mads zaczął cisnąć, więc musieliśmy odpowiedzieć. Jechałem dobrym rytmem. Nie chcę niczego zmieniać, bo mogę stracić koncentrację. Sprawdzimy opony i być może zaatakujemy na Power Stage.

- To nie był długi skok - stwierdził Jari-Matti Latvala. - Utworzyła się szutrowa linia i trzeba się jej trzymać. Ogólnie sytuacja wygląda dobrze i o nic się nie martwię. Długość skoku zależy od zajmowanego miejsca w rajdzie.

- Andreas jechał dosyć szybko - stwierdził Mads Østberg. - Zobaczyliśmy pierwszy międzyczas i potem już tylko kontrolowaliśmy tempo. On jechał według moich międzyczasów. Nic nie mogliśmy zrobić. Andreas jechał za szybko.

Juho Hänninen wprowadził Hyundaia do piątki w wynikach oesu. - Warunki są teraz dosyć równe i możemy wykorzystać potencjał samochodu. Regulujemy wysokość zawieszenia i sprawdzamy, jak zachowuje się samochód. Niektóre zmiany były zbyt optymistyczne. Teraz być może znowu coś zmienimy.

Krisa Meeke'a pytano o Colin's Crest. - Nie wiem, jak daleko skoczyliśmy. Starałem się znaleźć mój poziom. Przejechaliśmy odcinek całkiem dobrze. Dzisiaj rano popełniliśmy bardzo głupi błąd. Jeżeli na miejscu są kibice, tracisz 30 sekund. Gdy ich nie ma, ucieka 7 minut.

- To był dobry przejazd - ocenił Ott Tänak. - Mam dobre wyczucie samochodu. Na drodze leży dużo szutru, który zjada kolce. Jedziemy do mety. Chcę ukończyć mój pierwszy rajd po przerwie.

Pontus Tidemand uzyskał ósmy czas. - Teraz idzie nam dobrze. Rozwiązaliśmy problem z tylnym dyferencjałem. Dlatego na początku traciłem czas. Uczę się, to moja druga runda WRC.

- Próbowałem zaoszczędzić opony - tłumaczył Mikko Hirvonen. - Liczę, że przejedziemy dobrym rytmem Power Stage. Zdecydowanie będę się starał.

Henning Solberg traci jedną dziesiątą do Ogiera. - Na Power Stage wszystko może się wydarzyć. Jeżeli opony nadal będą dobre, to na pewno zaatakuję.

- Wykonaliśmy długi skok, ale reszta odcinka nie była zbyt dobra - komentował Elfyn Evans. - Panują zdradliwe warunki i trudno się jedzie.

Craig Breen był wolniejszy od Walijczyka o 1,1 sekundy. - Nie jest tak źle. Teraz przynajmniej nie mogę narzekać.

- Przebiliśmy oponę, musieliśmy zmienić koło - informował Thierry Neuville. - Potem przez 10 kilometrów jechaliśmy za Yazeedem. Wszystko jest OK, zgubiliśmy tylko zderzak. Opona zeszła z obręczy. To się zdarza. Jadąc za Yazeedem zdecydowanie zaoszczędziliśmy opony i być może zaatakujemy na Power Stage.

Yazeed al-Rajhi rolował za Colin's Crest, stracił 2.19 i spadł na trzecie miejsce w WRC 2. - Wykonaliśmy pół obrotu, straciliśmy dużo czasu, uderzyliśmy w drzewo.  Zobaczymy, w jakim stanie jest samochód. Liczę, że pojedziemy dalej.

Jari Ketomaa wyprzedza Karla Kruudę o 18,7 sekundy. - Na pierwszym odcinku po serwisie widzieliśmy, że Yazeed ma kłopoty. Teraz znowu miał kłopoty. Pod koniec musieliśmy jechać przez kilometr za nim i straciliśmy 8 sekund. To nie było zbyt grzeczne z jego strony. Droga była tak wąska, że nie mieliśmy szans na wyprzedzenie. Będziemy nadal cisnąć.