Tanak wraca na fotel lidera

Dzięki drugiemu czasowi Esapekki Lappiego (+1,8) i trzeciemu Jariego-Mattiego Latvali (+2,6), Toyota świętuje oesowy triplet.- Jutro walka będzie bardziej sprawiedliwa i będziemy mocniej atakować. Dziś był ważny dzień. Trzeba było wywalczyć dobrą pozycję na jutro. Miejsce na liście startowej będzie miało znaczenie - informował Tanak.- Wszystko jest w porządku. Jest dość kamieniście i pojawia się wiele skał. Jeden był na hamowaniu i uderzyłem w niego prawym przodem. Mam nadzieję, że powietrze nie schodzi powoli z opony - mówił Lappi.- W porządku. Ott jest bardzo szybki. Starałem się zachować ostrożność ze względu na kamienie. Nie chciałem złapać kapcia - relacjonował Latvala.Czwarty czas po pokonaniu ponad dwunastu kilometrów uzyskał Mads Ostberg (+2,9). Norweg był lepszy od Sebastiena Ogiera (+4,0), Craiga Breena (+4,5) i Haydena Paddona (+5,5).- Poziom ryzyka mocno się podniósł. Zużyłem opony i nie mogłem atakować. Musiałem pokonać oes z przyzwoitą prędkością i nie ciąć zakrętów. Nie jestem zadowolony z tempa. To było celowe i nie mogłem zrobić nic więcej - tłumaczył Ostberg.- Jest spora koleina. Nie spodziewałem się, że tak będzie. Za dużo tracimy do Elfyna, by być przed nim. Jeśli nie popełni błędu, nie wyobrażam sobie, że skończę dzień przed nim - komentował Ogier.- W niektórych miejscach miałem pewne problemy. Było sporo kamieni i kilka razy uderzyłem w nie na linii, ale nadal jestem w rajdzie - komentował Breen.- Walczyłem z koleinami. Po wewnętrznej stronie zakrętów jest naprawdę dużo kamieni. Uderzyłem w jeden i myślałem, że mam kapcia - mówił Paddon.Ósmy był Elfyn Evans (+6,7), który w pokonanym polu zostawił Thierry'ego Neuville'a (+7,1) i Teemu Suninena (+8,7). Jedenasty czas uzyskał Andreas Mikkelsen (+11,5).- Nie jest wspaniale. Balans w samochodzie cały czas się zmieniał. Zmagałem się z tym - informował Evans.- Nie mogę być szczęśliwy z tej pozycji, ale od początku wiedzieliśmy, że będzie ciężko. Droga na pierwszych przejazdach była katastrofą. Nie mogłem nic więcej zrobić - tłumaczył Neuville.- Było naprawdę ciężko. Obawiałem się o moje opony. Podniosłem auto, by mieć pewność, że nic się nie stanie - mówił Suninen.- Było bardziej kamieniście. Mamy za miękkie ustawienia auta. Czasami całkowicie traciłem przyczepność, gdy byłem na linii. Było lepiej, gdy nie było wyraźnie zaznaczonego toru jazdy - mówił Mikkelsen.Czołową piątkę klasyfikacji generalnej tworzą Tanak, Ostberg (+1,0), Latvala (+21,2), Suninen (+32,4) i Paddon (+33,7).W WRC2 na najniższy stopień podium awansował Jari Huttunen, który ma 4,3 sekundy przewagi nad Ole Christianem Veibym. Liderem jest Kalle Rovanpera, a drugie miejsce zajmuje Eerik Pietarinen. W klasie RC2 Łukasz Pieniążek i Przemysław Mazur są na siódmej pozycji.fot. TGR WRC