Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Wierzbicki liczył na podium

Nikodem Wierzbicki, czternastolatek, który w miniony weekend wywalczył drugie miejsce w drugim wyścigu Kia Lotos Race na torze Poznań, podzielił się z nami wrażeniami po trzeciej rundzie serii.- Sobota w Poznaniu nie była dla Ciebie udana i zakończyłeś kwalifikacje w Q1.

Co się wydarzyło?NW: - Dobraliśmy złą taktykę. Założyłem zbyt wysokie opony i nie zjechałem na zmianę ich. Myślałem, że dam radę na nich wykręcić odpowiedni czas i całe Q1 pokonałem na tym samym ogumieniu. Pozostali zawodnicy zjeżdżali jednak po nowe, niższe opony i nie byłem w stanie awansować do Q2. To kolejna dobra lekcja.- W pierwszym wyścigu zdołałeś jednak awansować o siedem pozycji. Jak podsumujesz te poranne zmagania?NW: - Ogólnie już na treningach byłem szybki i wiedziałem, że stać mnie na podium. Po Q1 pojawił się pewien niesmak, który zaczął zanikać po pierwszym wyścigu. Wiedziałem po nim, że stać mnie na walkę o czołową trojkę.- Drugi wyścig okazał się bardzo emocjonujący i długo czekaliśmy na oficjalne wyniki. Masz satysfakcję z tego, że stanąłeś na podium po karach dla innych zawodników, czy wolałbyś osobiście przekroczyć kreskę jako pierwszy, by pokazać, że zasłużyłeś na taki wynik?NW: - Zawsze chciałbym być pierwszy i zdobywać jak najlepsze wyniki. Przez cały wyścig czekałem na błędy rywali. Widziałem, że jadą bardzo agresywnie i walczą. Dwa razy wykorzystałem to i linię mety przekroczyłem jako czwarty, ale Jan Antoszewski i Max Gunther otrzymali kary i awansowałem na drugą lokatę.- Janek i Max mają dużo większe doświadczenie w tej serii niż ty. Dla Ciebie to pierwszy sezon startów, ale pokazujesz mądrą jazdę i nie wplątujesz się w niesamowite pojedynki, które kończą się wycieczkami poza tor. To kwestia obawy przed taką walkę, czy świadoma taktyka, by tak zdobywać kolejne podia.NW: - To zdecydowanie taktyka. Wydaje mi się, że jest najlepsza. Zbieram punkty, a gdy będę potrzebował ich więcej to będę jeździł bardziej agresywnie i mieszał się w bezpośrednie pojedynki.- Obecnie jesteś na trzecim miejscu w klasyfikacji sezonu i pewnie chciałbyś utrzymać to do końca sezonu, ale czy myślisz o awansie o jedną albo dwie pozycje?NW: - Mam realne szanse, by wskoczyć na drugie miejsce. To jednak mój pierwszy sezon i nie skupiam się na walce o końcowy triumf. Jeśli będę czwarty, piąty to również będę zadowolony.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Arai znalazł setup
Następny artykuł Czwarta odsłona walki o tytuł

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska