Wypowiedzi przed Rajdem Meksyku

Mieliśmy szczęście, że na testach było ciepło, choć oczywiście nie tak gorąco, jak w Meksyku. Po trudnym Rajdzie Szwecji, gdzie nie byliśmy w stanie się wykazać, nie mogę doczekać się, kiedy pokażę nasz pełny potencjał. Oesy są piękne, ale trzeba uważać na popołudniowych pętlach, kiedy jest cieplej. Drugie przejazdy zawsze są trudne dla samochodów, szczególnie, że wysokość oznacza nie tylko mniejszą moc, ale powoduje też problemy z chłodzeniem.ESAPEKKA LAPPI: - Testy w Hiszpanii pozwoliły mi poczuć się jeszcze bardziej komfortowo w C3 WRC, bazując na tym co osiągnęliśmy w Rajdzie Szwecji. Czuję się coraz lepiej w samochodzie. Mówiąc to wiem, że moje doświadczenie w Rajdzie Meksyku jest bardzo ograniczone. Startowałem tam tylko raz, w zeszłym roku, plus zaliczyłem zapoznanie w sezonie 2017. W tej sytuacji miejsce w pierwszej piątce byłoby dla mnie dobre. Pozycja startowa daje nam pewną przewagę nad pierwszymi załogami. Muszę jechać czysto i efektywnie na tych drogach biorąc pod uwagę, że tracimy około stu koni mechanicznych na tych wysokościach.ELFYN EVANS: - Zawsze podobał mi się Rajd Meksyku i miałem tutaj dobre wyniki. Kilka razy byłem blisko podium i celem znów będzie walka o jak najwyższe miejsce. Cały zespół pokazał dobrą prędkość w Szwecji i chcę to kontynuować w Meksyku. Pierwszego dnia będziemy mieli dobrą pozycję startową i musimy jak najlepiej ją wykorzystać. Ten rajd nie odbywa się bez wyzwań. To niezwykle wymagająca impreza przy wysokich  temperaturach i z trudnymi oesami. Musimy być w pełni skoncentrowani, by zdobyć jak najlepszy wynik.TEEMU SUNINEN: - Rajd Meksyku i Rajd Szwecji to dwie zupełnie różne imprezy, ale miło byłoby kontynuować nasze dobre  wyniki. W zeszłym tygodniu mieliśmy jednodniowe testy w Hiszpanii i chociaż temperatury nie były zbliżone do tych z Meksyku, to była dobra okazja wyczuć samochód na dużej wysokości na szutrze. Odczucia były dobre, ale zawsze jest jakaś niepewność, ponieważ nie wiemy co zrobili rywale. Przed Szwecją było jednak podobnie i nasze  tempo było dobre. Mieliśmy prędkość pozwalającą na walkę o najlepsze wyniki. Nie wiem, czy będziemy w stanie rywalizować z czołówką w przyszłym tygodniu, ale wszyscy ciężko pracujemy i zespół włożył duży wysiłek w rozwój Fiesty. Ta praca była widoczna w Szwecji i mam nadzieję, że będzie również w Meksyku.

ŁUKASZ PIENIĄŻEK: - Nie mogę się doczekać naszego pierwszego startu poza Europą. Z uwagi na wysokie temperatury i potencjalnie trudne warunki razem z Kamilem przygotowywaliśmy się do startu w Meksyku jeszcze intensywniej i jesteśmy gotowi do walki. Wylecieliśmy z Polski nieco wcześniej niż zazwyczaj, aby dać sobie dwa dni na aklimatyzację przed poniedziałkowymi testami. Podczas Rajdu Szwecji ustawienia nie były dla mnie idealne, dlatego mamy sporo pomysłów jeśli chodzi o ich poprawę. Chcemy kontynuować pracę nad autem rozpoczętą podczas pierwszej rundy, wypróbować kilka ustawień i poznać lepiej naszą Fiestę. Wielka szkoda, że podczas Rajdu Meksyku w klasie Pro zabraknie konkurentów, ale to nie oznacza, że nie będziemy się ścigać. Naszym celem jest walka o pierwsze miejsce wśród załóg samochodów R5, dlatego nie zamierzam ściągać nogi z gazu i postaram się jechać jak najlepszym tempem. Z drugiej strony z pewnością ta sytuacja oznacza nieco mniejszą presję. Mimo wszystko to będzie długi i trudny rajd, ale dla mnie im dłuższe odcinki specjalne tym lepiej.

OTT TANAK: - Zwycięstwo w Szwecji było wspaniałe, ale szybko nasze skupienie przenieśliśmy na Meksyk. Polecieliśmy prosto do Hiszpanii na dwa dni testów na szutrze, w poniedziałek i wtorek po rajdzie. Pracowaliśmy nad różnymi rzeczami starając się przygotować jak najlepiej. Cały zespół ciężko pracował i uważam, że powinniśmy być konkurencyjni w Meksyku. Jako liderzy mistrzostw w piątek będziemy otwierali trasę. To nie będzie łatwe, ale w zeszłym roku widzieliśmy, że można osiągnąć dobry wynik z tej pozycji, więc zobaczymy, jak to pójdzie.

JARI-MATTI LATVALA: - Nie mogę doczekać się pobytu w Meksyku, szczególnie ciepłego słońca na koniec fińskiej zimy. Jak do tej pory to nie jest dla mnie początek sezonu, jakiego bym chciał. Jeśli jednak jest coś pozytywnego, to będę miał całkiem dobrą pozycję startową pierwszego dnia w Meksyku, jako ósmy samochód na trasie. W zeszłym tygodniu miałem dobre testy w Hiszpanii, używając prawie tych samych ustawień, z którymi wygrałem kiedyś w Australii. Co najważniejsze, jestem przekonany, że jako zespół jesteśmy w pełni przygotowani w tym roku na wysokość n.p.m i temperatury.

KRIS MEEKE: - W zeszłym tygodniu miałem dwa dni testów na południu Hiszpanii, poraz pierwszy jeżdżąc tym samochodem na szutrze poza Finlandią. To było dla mnie naprawdę przydatne i poczułem się komfortowo. Meksyk to miejsce, w którym dobrze radziłem sobie w ostatnich latach, wygrałem w 2017 roku, a w zeszłym sezonie walczyłem o zwycięstwo i ostatecznie byłem trzeci. Teraz dysponując innym samochodem mam nadzieję, że znów będę rywalizował w czołówce. Monte Carlo i Szwecja były rajdami w bardzo trudnych warunkach, w których łatwo było o błąd. Meksyk zazwyczaj jest bardziej regularny i czekam na to.

DANI SORDO: - Cieszę się z mojego pierwszego rajdu WRC w tym sezonie. Pozostałe załogi mają już za sobą rozgrzewkę w Monte-Carlo i Szwecji, mimo że w zimowych warunkach. Czas zacząć własny sezon.

THIERRY NEUVILLE: - To pierwszy rajd w roku z wysokimi temperaturami, jak również wysoko w górach. Przy mniejszej ilości tlenu ze względu na wysokość, to oznacza mniejszą moc silnika, podczas gdy upał czyni w kokpicie życie bardziej wymagającym.

ANDREAS MIKKELSEN: - To jeden z najcieplejszych rajdów sezonu, na dużych wysokościach, z długimi i ciężkimi oesami szutrowymi. Połączenie upału i wysokości sprawia, że to wyczerpujący rajd dla załóg oraz samochodów.