Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Wystartował trzeci dzień Nowej Zelandii.

Rozpoczął się trzeci dzień Rajdu Nowej Zelandii.

Do mety tylko osiem odcinków specjalnych, z których właściwie tylko jeden można nazwać długim. 31-kilometrowy Te Akau South będzie właściwie ostatnią szansą urwania konkurencji więcej niż kilku sekund. Spośród pozostałych siedmiu OS-ów tylko dwa bowiem przekraczają dziesięć kilometrów. W ten sposób najprawdopodobniej kalkulował Richard Burns, który będzie dziś starał się obronić nieco ponad czterdziestosekundową przewagę nad Colinem McRae. Biorąc pod uwagę, że obaj Brytyjczycy będą otwierać stawkę, tracąc przy tym czas w wyniku odgarniania brudu z dróg, może się okazać, że do ostatecznej walki o zwycięstwo włączy się któryś z zawodników zajmujących dalsze miejsca. Szanse na to ma cała trójka Peugeota: Harri Rovanpera, Marcus Gronholm i Didier Auriol, oraz drugi z kierowców Forda – Francois Delecour. Zajmujący po dwóch dniach siódme miejsce Tommi Makinen chyba traci już zbyt wiele. Oczywiście w rajdach jest wszystko możliwe, dlatego też trudno cokolwiek przewidzieć aż do mety ostatniego OS-u. Szczególnie, że Nowa Zelandia bywa bardzo zdradliwa...

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Saarland zakończony: Kahle mistrzem Niemiec!
Następny artykuł Nowa Zelandia zakończona: Burns najlepszy!

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska