Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Zmarł Marian Bień

23 stycznia zmarł w Krakowie Marian Bień.

Swoją sportową przygodę rozpoczynał jako nastolatek od pływania, potem uprawiał boks, podnoszenie ciężarów i kulturystykę. W rajdach pojawił się w drugiej połowie lat 60. XX wieku jako pilot Mieczysława Sochackiego. Pierwszym poważnym sukcesem było zdobycie mistrzostwa Polski w sezonie 1969. Pilotował wtedy Ryszarda Nowickiego w Renault 8 Gordini. W 1970 zasiadł za kierownicą Porsche 911 i zwyciężył w 14. Rajdzie Dolnośląskim (pilotem był Jerzy Krzesiwo). Dwa lata później wygrał także 1. Rajd Stomil (ze Zbigniewem Kołaczkowskim, Porsche 911T).W 1971 rozpoczął starty zagraniczne; uczestniczył m.in. w Rajdzie Monte Carlo, Safari, Semperit, Złote Piaski. Zwyciężył w czechosłowackim 3. Rajdzie Tatr (Porsche). W tym samym roku pilotował Sobiesława Zasadę w kilku rundach mistrzostw Europy (BMW 2002 Ti). W Rajdzie Safari 1971 wspólnie zajęli 5. miejsce, a rok później 2. miejsce (Porsche 911 S).Marian Bień reprezentował przez większość kariery Automobilklub Krakowski, ale jeździł też w barwach Automobilklubu „Stomil” Dębica oraz Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Samochodów Osobowych. Czynną karierę rajdową zakończył w 1977. W latach 1987-1991 był wiceprezesem Automobilklubu KrakowskiegoMiał w dorobku pięć tytułów mistrza Polski. Pilotował nie tylko Sochackiego, Nowickiego i Zasadę, ale także Roberta Muchę i Andrzeja Jaroszewicza oraz Austriaka Guenthera Jangera (Monachium-Wiedeń-Budapeszt 1970, VW 1302S). W kręgach rajdowych był szanowany za sportowy profesjonalizm i szalenie lubiany za radość, którą wnosił do tego środowiska. Jednym z jego popisowych wyników było 16. miejsce, zajęte w 43. Rajdzie Monte Carlo, rozgrywanym w terminie 15-23 stycznia 1975. Jechał wtedy z Andrzejem Turczyńskim Polskim Fiatem 125p MC. Zmarł dokładnie w czterdziestą rocznicę tamtego alpejskiego sukcesu…

Pogrzeb Mariana Bienia odbędzie się 2 lutego o godz. 12.20 na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Trudne chwile Citroena
Następny artykuł Szokujący czas Kubicy

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska