Hołowczyc drugi raz z rzędu
Krzysztof Hołowczyc i Łukasz Kurzeja pewnie zwyciężyli w Baja Borne Sulinowo.
Autor zdjęcia: Grzegorz Kozera
Tegoroczna edycja Baja Borne Sulinowo stanowiła drugą odsłonę Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych. Ścigano się również w ramach FIA CEZ, mistrzostw Czech i Pucharu Polski.
W Bornym Sulinowie zawodnicy mieli do pokonania cztery odcinki specjalne. W piątek został rozegrany krótki prolog, natomiast w sobotę trzy oesy o długości ponad 60 kilometrów każdy.
Drugie z rzędu zwycięstwo w tegorocznym, krajowym czempionacie odnieśli Krzysztof Hołowczyc i Łukasz Kurzeja zasiadający w BMW X3 CC. Na mecie zanotowali 9:54.9 przewagi nad duetem Włodzimierz Grajek i Dominik Jazic (Toyota Hilux), którzy aż o dwie pozycje awansowali na ostatniej próbie sportowej. Trójkę skompletowali Michał Małuszyński i Julita Małuszyńska (+10.39) (Ford F150).
Hołowczyc tym razem nie zapisał na swoje konto kompletu oesowych zwycięstw. Zdominował wszystkie sobotnie próby, ale prolog padł łupem Marka Kubiczka i Filipa Gołka (Can-Am Maverick X3).
- Wczoraj z Łukaszem wygraliśmy Baja Borne Sulinowo. Jesteśmy szczęśliwi i zmęczeni. Rajd był trudny i techniczny, ja dodatkowo bardzo się cieszę bo nasz nowo tworzony zespół bardzo się zgrał i wykonał świetną robotę. Moje podziękowania dla Dawida i jego taty, Andrzeja i Grzegorza. Chłopaki błyskawicznie usunęli usterkę, która przytrafiła nam się na pierwszym odcinku - mówił Hołowczyc. - Dla nas to doskonałe przygotowanie do kolejnej rundy Pucharu Europy, Rally Greece Offroad, no i do naszego głównego celu jakim jest Dakar 2024. Bardzo dziękuję naszym partnerom za to, że w nas wierzą i dają nam możliwości, dzięki którym my możemy dawać z siebie wszystko.
32 sekundy do podium w generalce stracili Adam Kuś i Marcin Pasek. Załoga Mavericka widniała na trzecim miejscu po OS3, ale kolejny odcinek nie poszedł po ich myśli. Utrzymali jednak pierwsze miejsce w T4. Na piątej lokacie w łącznych rezultatach byli Czesi Miroslav Zapletal i Marek Sykora (Hummer H3 Evo) (+13:53.5).
Szósty rezultat w rajdzie, drugi w stawce T4 to Marek Kubiczek i Filip Gołka. Zawodnicy dysponujący Can-Amem Maverickiem X3 po drugim odcinku specjalnym byli wiceliderami rajdu. Spore straty zanotowali na OS3, natomiast na finałowej próbie znów pokazali mocne tempo kompletując czołową trójkę za Hołowczycem i Grajkiem.
Na trzecim stopniu podium w T4 stanęli Wojciech Szulecki i Paweł Kuta (Cam-Am Maverick X3) ustępując zwycięzcom tej kategorii o 6:21.2. Nieco ponad pięć minut za nimi byli Robert Mąsior i Damian Syty (Can-Am Maverick X3) (+11:28.0). Po OS4 z czołowej trójki wypadli Karol Lenkiewicz i Tomasz Janik (Can-Am Maverick X3 XRS Turbo RR) (+18:43.9).
W klasie TH wygrali Łukasz Bzdyl i Mariusz Włosiński (Mitsubishi Pajero), a w T2 Piotr Borys i Michał Goleniewski (Mitsubishi Pajero Turbo Diesel V88W).
Video: Baja Borne Sulinowo 2023 - Borys i Goleniewski
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze