Kalendarz RSMŚl bez kolizji

Celem jest jak najszybsze przedstawienie projektu kalendarza zawodnikom, a także zapewnienie, że rundy RSMŚl nie będą kolidować z zawodami z innych cykli, w których uczestnicy mistrzostw Śląska często startują.

Prace nad kalendarzem RSMŚl 2020 rozpoczęły się od kontaktu z organizatorami popularnych cykli rajdowych rozgrywanych na Dolnym Śląsku, których rundy odbywają się w łączonej formule rajdów okręgowych i Super KJS.

– Skontaktowaliśmy się, bo zależy nam na tym, by zawodnicy, którzy startują w różnych cyklach nie musieli wybierać, w których zawodach pojadą. Najważniejsze, że jest wola ułożenia kalendarzy tak, by rundy ze sobą nie kolidowały. Nie jest to łatwe, bo oprócz wszystkich uwarunkowań lokalnych musimy także brać pod uwagę kalendarze wyższych serii, ale myślę, że wspólnie uda nam się osiągnąć cel – mówi Andrzej Szkuta, przewodniczący OKSS ZO PZM Katowice.

– Na razie mamy wstępny projekt kalendarza. Dążymy do tego, by pojawiło się w nim te sześć rund, które były zaplanowane w sezonie 2019, ale na 100-procentowe potwierdzenie musimy jeszcze poczekać. Nam także bardzo zależy na tym, by wszystko zaplanować jak najwcześniej, ale w niektórych przypadkach nie znamy wszystkich zmiennych z tak dużym wyprzedzeniem. Jednak na pewno będziemy na bieżąco informować o postępie prac i potwierdzonych terminach – dodaje Andrzej Szkuta.

rsmsl.pl