Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Mówią po Rally Radków

Wypowiedzi zawodników po Rally RADKÓW, finałowej rundzie Tarmac Masters 2021.

Łukasz Byśkiniewicz, Zbigniew Cieślar, Ford Fiesta Rally3

Łukasz Byśkiniewicz, Zbigniew Cieślar, Ford Fiesta Rally3

Wojciech Anusiewicz

ŁUKASZ BYŚKINIEWICZ: - Bardzo się cieszę ze zdobycia kolejnego tytułu w tym sezonie, który jest dla nas wyjątkowo udany. Równo po 2 tygodniach od zdobycia tytułu Rajdowych Samochodowych Mistrzów Polski w klasie 3 w Świdnicy, 60 kilometrów dalej na południe w Radkowie wywalczyliśmy tytuł Mistrzów w klasie PRO1 w cyklu Tarmac Masters. Podczas ostatniej, piekielnie szybkiej rundy Rally Radków zajęliśmy 2. miejsce dające nam kolejne sezonowe trofeum. Zdobycie go nie było łatwe, ponieważ klasa PRO1 jest najliczniejsza- sklasyfikowano w niej prawie 30 załóg. Konkurencja była bardzo szybka i dysponowała bardzo mocnymi samochodami jak na przykład Porsche 911 RGT o mocy przeszło 400 koni. Ale to nasza, choć nie najmocniejsza, ale świetnie przygotowana przez Kumiega Racing i APR Motorsport Fiesta Rally 3 okazała się numerem 1 w punktacji sezonu. Zasadniczy sezon dobiegł końca, ale już przygotowujemy się do grudniowego Rajdu Barbórka w Warszawie. Po tak udanym, “mistrzowskim” sezonie chcielibyśmy jeszcze z przytupem podziękować naszym Partnerom i kibicom za mocne zaangażowanie. Ten fantastyczny sezon to efekt współpracy z: Auto Partner, MaXgear, Blachy Pruszyński, NOVOL, TEKOM Technologia, Michelin Motorsport Polska, Siren7 i TVN TURBO.

ZBIGNIEW CIEŚLAR: - Mogę to podsumować tylko tak: wielka radość i satysfakcja po tym rajdowym sezonie. Z Łukaszem do tytułu Mistrzów Polski w klasie 3, dokładamy tytuł “Mistrzów Asfaltu” w bardzo licznej klasie PRO1. Wszystkie rajdy przejechaliśmy bezbłędnie, choć należy dodać, że tu podczas Rally Radków złapaliśmy kapcia na ograniczniku cięcia. Ale jest to uwaga- pierwszy kapeć podczas naszych 3 lat wspólnych startów. To dowód na to, że Łukasz jeździ bardzo czysto i sprawnie. Bardzo dziękujemy naszym Partnerom i kibicom i mówimy “do zobaczenia” jeszcze w tym roku.

 

ARTUR RÓWNIATKA: - To jest coś niesamowitego. Przed ostatnim odcinkiem już wszystko było poustawiane. Mieliśmy tytuł drugich Wicemistrzów, zamierzaliśmy pojechać ostatni oes na spokojnie – ale już przy wyjeździe z PKC zauważyliśmy, że nie ma za nami załogi numer 3 – Jacka Sobczaka i Michała Marczewskiego. To nie jest komfortowa sytuacja, bo nie wiedzieliśmy, jak pojechać ostatni odcinek, ale spróbowaliśmy się wyłączyć. Pojechaliśmy swoje, a na mecie okazało się, że Jacek faktycznie nie pojechał i zostajemy Wicemistrzami. Przed sezonem to było nierealne, w tak obsadzonej klasie, w naszym pierwszym sezonie – to jest niemożliwe! Pierwsze dwa odcinki były na totalnym spięciu! Nie siedzieliśmy w tym aucie od wypadku. To były dwa tygodnie gonitwy, aby odbudować samochód na czas. Chłopaki z Rally Craftu stanęli na wysokości zadania! Na trzecim oesie zaczęliśmy łapać feeling i zbliżyliśmy się do kolejnych załóg. Później, na czwartej próbie, otworzyła się nam maska i jechaliśmy tak przez 7-8 kilometrów. Wojtek mnie popędzał, a ja mu krzyczałem, że nic nie widzę! Dojechaliśmy do mety ze stratą 40 sekund i spadliśmy na 9 miejsce w klasie, a ostatecznie zakończyliśmy rajd na siódmej pozycji. Tylko to już nie jest ważne – to, co się tu wydarzyło idzie w niepamięć. Liczy się to, że zostaliśmy Wicemistrzami, a wynik idzie w świat! Na pewno będziemy na Barbórce, bo to zwieńczenie całego sezonu i chcemy tam być. Myślimy też o tym, aby pojawić się na Tor Modlin Rally Show. Ja lubię takie eventy, wywodzę się z torów. Także ściągamy zwężkę, robimy w Lancerze 500 koni i jedziemy!

WOJCIECH HABUDA: - Nie poganiałem Artura za bardzo, nie było takiej potrzeby. Naszym celem tutaj nie było ściganie się za wszelką cenę. Było nim Wicemistrzostwo i to się udało. Długo nie potrafiliśmy opanować emocji w samochodzie, czujemy się z tym świetnie. To jest to, o co jechaliśmy! Cały sezon ciężkiej pracy przyniósł efekty!

informacja prasowa

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Marczyk przed Wróblewskim
Następny artykuł Mówią przed Rajdem Wisły

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska