Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Życiowy wynik Goduli i Nowaka

Łukasz Godula deklarował, przed startem 50. Rajdu Festiwalowego, że w drugiej rundzie Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska, przede wszystkim będzie stawiał na rozważną i taktyczną jazdę.

Rajd Festiwalowy 2019

Autor zdjęcia: Janusz Boruta

Jak przekonaliśmy się na mecie na opolskim Rynku, taka strategia przyniosła rewelacyjne efekty. W swoim trzecim starcie w Hondzie Civic duet Godula / Nowak finiszowali na drugim miejscu w klasyfikacji generalnej. Awans do czołowej dwójki wywalczyli dzięki wygraniu ostatniego odcinka specjalnego, który był także rozgrywany, jako dodatkowo punktowany Power Stage.

Po 45 kilometrach i zawrotnym tempie rywalizacji reprezentanci zespołu Kowax BudTor Autotest bezpośrednich rywali pokonali różnicą 11,1 sekundy, a do zwycięzców tracąc niewiele więcej, bo 11,5 sekundy. W ten sposób, 16 czerwca 2019 roku wywalczyli swój życiowy rezultat.

Tak wysokiego wyniku w klasyfikacji generalnej nie mieli do tej pory okazji świętować. Po raz pierwszy, do dotychczasowych zwycięstw w Pucharze Peugeota i Citorena, mogą teraz dopisać pierwsze miejsce w stawce Klasy RO 2. Dzięki punktom za drugie miejsce i punktom bonusowym za siódmy odcinek specjalny ich dorobek wzrósł do 39 oczek. Po wakacyjnej przerwie wrócą do Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska, jako wiceliderzy cyklu, tracąc do rywali zaledwie cztery punkty.

Na kolejną rundę sezonu przyjdzie nam bowiem poczekać aż do 6 września, do rozpoczęcia Rajd Mikołowsko-Żorski, rozgrywanego wspólnie z Rajdem Śląska.

- Rajd Festiwalowy był naprawdę specyficzny. Długie proste i wiele łuków, które i tal pokonywało się z maksymalnymi prędkościami narzuciły tak wysokie tempo, które trudno porównać z dotychczasowymi moimi rajdami. Jeszcze nigdy dotąd przez tak przeważającą część odcinka nie jechałem na najwyższym biegu i z maksymalnymi obrotami, na limicie prędkości skrzyni biegów - powiedział Łukasz Godula. - Mimo, że zapowiadanych tak mocnych upałów nie było to jednak pogoda była bardzo niestabilna i ciężko było przewidzieć warunki, nawet na poszczególne odcinki. To była ogromna próba dla samochodów, ale przede wszystkim dla naszej koncentracji, a nie rzadko też odwagi.

- Staraliśmy się trzymać wcześniej założonego planu, jechać szybko, ale bez nadmiernego ryzyka, a że dotarliśmy do mety bez przygód i z najlepszym wynikiem w karierze, to można powiedzieć, że zrealizowaliśmy go w 110%. Świetnie spisujący się samochód, trafione decyzje co do doboru opon, czysta i konsekwentna jazda – to był po prostu nasz dzień. Dziękuje naszym rodzinom, kibicom i wszystkim partnerom Kowax Welding, BudTor, Autotest, Buchti.pl Promotion oraz ekipie Damiana Kostki Kostka Serwis Motorsport za perfekcyjną pracę, pomoc i cały wysiłek. Dzięki temu możemy w świetnych nastrojach przeczekać sezonową przerwę i z wielkimi nadziejami wrócić we wrześniu na odcinki w Mikołowie - podsumował.

(informacja prasowa)

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Rokita i Habuda wygrali 50. Rajd Festiwalowy
Następny artykuł Blisko 120 załóg w Rajdzie Śląska 2019

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska