Awaria Chuchały
Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk wygrali pierwszy odcinek sobotniego etapu Marma 30. Rajdu Rzeszowskiego. Z rywalizacji odpadli Wojciech Chuchała i Sebastian Rozwadowski.
Autor zdjęcia: Grzegorz Rybarski
Sobotnią część czwartej rundy ProfiAuto RSMP 2021 rozpoczął odcinek Pstrągowa. Próba od dawna wykorzystywana jest przez rzeszowskich organizatorów. W tegorocznej edycji liczy 12,85 km. Po wczorajszych opadach niebo nad regionem rozchmurzyło się. Nawierzchnia pozostaje sucha.
Otwarcie etapu zapisali na swoje konto Marczyk i Gospodarczyk. Polacy odrobili do liderów: Erika Caisa i Jindriski Zakovej 1,8 s. Oesowe podium uzupełnili Jarosław i Marcin Szejowie [+7,1 s] - wracający dziś na trasę.
- Różnica jest niewielka, niestety. Starałem się. Miejscami było trochę wilgotno. Był jeden moment. Zbyt głęboko weszliśmy w cięcie - meldował Marczyk.
- [Dzisiaj] jest zupełnie inaczej. Nie wiem czy mamy właściwe opony. Jest jak jest. Staram się cisnąć, ale i zachować pozycję - zapewniał Cais.
- Jest dobrze. Jedziemy dalej - krótko komentował Szeja.
Odcinka nie przejechali Chuchała i Rozwadowski. W Skodzie Fabii Rally2 evo doszło do awarii silnika. Maciej Lubiak i Grzegorz Dachowski zameldowali się na mecie z przebitą lewą przednią oponą [+1.18,7].
Jedynie 0,1 s dzieliła czwartych: Łukasza i Tomasza Kotarbów [+8,3 s] i piątych: Kacpra Wróblewskiego i Jakuba Wróbla. Grzegorz Grzyb i Michał Poradzisz rozpoczęli od szóstego wyniku [+10,4 s].
Sylwester Płachytka i Jacek Nowaczewski, walczący o podium, stracili do Marczyka 12,1 s. 7,4 s dłużej jechali Łukasz Kabaciński i Michał Kuśnierz. Do dziesiątki weszli jeszcze Zbigniew Gabryś i Krzysztof Janik [+21,3 s] oraz Tomasz Kasperczyk i Damian Syty [+22,1 s]. Załoga Volkswagena Polo GTi R5 meldowała o uszkodzeniu zawieszenia.
Po OS7 prowadzi Cais. Marczyk traci 22,3 s. Grzyb [+1.56,1] minął Płachytkę i awansował do trójki. Różnica wynosi jedynie 0,7 s. Wróblewski [+2.15,6] zamienił się miejscami z Kasperczykiem [+2.17,3].
Do zmiany liderów doszło w polskiej „ośce”. Jakub Brzeziński i Dariusz Burkat uszkodzili oponę. Adam Sroka i Patryk Kielar byli szybsi o 11,2 s i teraz to oni są na czele. Brzeziński traci 6,1 s.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze