Cais po raz drugi, Grzyb bliżej mistrzostwa
Erik Cais i Igor Bacigal zdominowali Marma 32. Rajd Rzeszowski.
Tegoroczny Rajd Rzeszowski stanowił piątą odsłonę mistrzostw Polski. Zawody organizowane przez Automobilklub Rzeszowski zaliczane były także do FIA European Rally Trophy oraz Mistrzostw Strefy Europy Centralnej. Ponadto zawodnicy ścigali się w ramach słowackiego czempionatu, a także Motul Historycznych Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski.
W piątkowej części zawodów znalazło się pięć odcinków specjalnych. Były to dwa razy pokonywane próby Różanka oraz Lubenia. Dzień zamknął odcinek specjalny wytyczony na ulicach Rzeszowa. W sobotniej części rajdu dwukrotnie wyjeżdżano na trasy Kołaczyc, Grudnej i Pstrągowej.
Erik Cais i Igor Bacigal zdominowali rywalizację w na podkarpackich asfaltach. Załoga Skody Fabii RS Rally2 była najszybsza na dziesięciu z jedenastu rozegranych oesów. W generalce w pokonanym polu zostawili Grzegorza Grzyba i Adama Biniędę (Skoda Fabia Rally2 evo) (+1:12.7), którzy to z kolei na swoje konto zapisali zwycięstwo w rundzie mistrzostw Polski, umacniając się na prowadzeniu w RSMP 2023. Dla Caisa był to już drugi w karierze triumf w Rajdzie Rzeszowskim. Wcześniej udało mu się to w sezonie 2021. Grzyb zapisał na swoje konto rundę mistrzostw Słowacji.
Po dłuższej przerwie do ścigania wrócił Kacper Wróblewski pilotowany przez Jakuba Wróbla. Załoga ORLEN Team dysponująca Skodą Fabią była trzecia w łącznych rezultatach (+1:28.9).
- Ale to był powrót - cieszył się Wróblewski. - Mamy drugie miejsce i wygrany Power Stage. Naprawdę nie marzyłem o takim wyniku przed Rajdem Rzeszowskim. Jesteśmy mega mega szczęśliwi. Dziękuje naszym partnerom oraz całemu zespołowi za super robotę. Wam kibicom i każdej osobie, dzięki której tu jesteśmy. Mam nadzieję, że wynagrodziliśmy wam tę absencję na odcinkach.
Kolejne miejsce zajęli Łukasz Byśkiniewicz i Daniel Siatkowski (Skoda Fabia Rally2 evo) (+2:00.1), stając tym samym na najniższym stopniu podium w klasyfikacji krajowego czempionatu.
- Jest podium w Rajdzie Rzeszowskim - podkreślił Byśkiniewicz. - Po pięknej i zaciętej bitwie zajmujemy trzecie miejsce 3,1s przed Sylwesterem Płachytką, po pokonaniu 153 km oesowych. Umacniamy się na pozycji wiceliderów punktacji RSMP 2023.
Sylwester Płachytka i Rafał Fiołek (Skoda Fabia Rally2 evo) mocno podkręcili tempo drugiego dnia zawodów i do samej mety zawodów gonili Byśkiniewicza. Ostatecznie dzieliło ich wspomniane 3,1s. Szóści w rajdzie byli Jarosław Kołtun i Ireneusz Pleskot (Ford Fiesta Rally2) (+3:14.1).
- W tym sezonie podium Rajdu Rzeszowskiego jednak nie dla nas - cóż, zabrakło 3,1 sekundy, ale dzisiaj jazda dała nam ogromną frajdę - mówił Płachytka. - Zabieramy z Podkarpacia czwarte miejsce i cenny bonus na Power Stage, a na metę wjedziemy w pozytywnych nastrojach. Potrzebowaliśmy z Rafałem właśnie takiego startu. Dzięki, za wszystkie zaciśnięte kciuki.
Cais był najszybszy na finałowym Power Stage (Pstrągowa 2), natomiast czołową piątkę pośród zawodników punktujących w RSMP utworzyli: Wróblewski, Płachytka, Grzyb, Byśkiniewicz, Kołtun.
Na kolejnych pozycjach uplasowali się Dariusz Poloński/Łukasz Sitek (Volkswagen Polo GTI R5) (+3:44.5) oraz Aleksander Terlecki i Michał Marczewski (Skoda Fabia Rally2 evo) (+5:50.5).
Rywalizacja w 2WD przebiegała pod dyktando Jacka Sobczaka i Mateusza Pawłowskiego (Porsche 997 GT3 Cup 3.6). Dziesiątkę rajdu zamknęli zwycięzcy klasy 4, drudzy w ośce, Gracjan Predko i Michał Jurgała (Peugeot 208 Rally4).
W klasie 3 zwyciężyli Piotr Parys i Damian Syty (Ford Fiesta Rally3), jedenaści w generalce. Do przedostatniego oesu liderami tej kategorii byli Jakub Matulka i Daniel Dymurski (Ford Fiesta Rally3), ale na finałowej próbie uszkodzili samochód. Udało im się co prawda ukończyć ostatni oes, ale nie dotarli do mety rajdu. Tym samym prowadzenie w tabeli klasy 3 przejęli Parys i Syty.
- Niestety uszkodziliśmy tylne zawieszenie o krawężnik na Power Stage. Daniel jakoś to poskładał i ukończyliśmy odcinek, ale na dojazdówce musieliśmy się poddać. Bardzo mi przykro i przepraszam cały zespół - przekazał Matulka.
W 2WD za Sobczakiem i Predko trójkę skompletowali Hubert Kowalczyk i Jarosław Hryniuk (Peugeot 208 Rally4), którzy z kolei w klasie 4 zostawili za sobą Jakuba Ulanowskiego i Patryka Kielara (Ford Fiesta Rally4).
W klasie 3 na podium obok Parysa stanęli Piotr Krotoszyński i Mateusz Martynek, jak również Marcin Kowal i Sebastian Lenkowski.
W NAT3 Sobczakowi ustąpili Patryk Grodzki i Jacek Spentany (BMW 130i E87). W NAT2 Piotr Ćwikliński i Piotr Sieliło (Subaru Impreza STi N10) zostawili za sobą Pawła Grzywacza pilotowanego przez Błażeja Czekana (Mitsubishi Lancer Evo IX R4). NAT4 zapisali na swoje konto Sergiusz Janowski i Krzysztof Grzenia (Citroen C2 R2), a drugie miejsce przypadło dla Michała Anaszkiewicza jadącego z Wojciechem Kozłowskim (Honda CR-Z ).
W 4R2 Adam Rachfał/Adrian Mroszczyk finiszowali przed duetem Krzysztof Nazaruk/Adam Kędzierski. W HR2 samotnie do mety dotarli Filip Stopa i Rafał Ślęczka (BMW M3 E36), w HR3 Kamil Bronikowski i Tomasz Tkacz (Renault Clio Sport).
Po Marma 32. Rajdzie Rzeszowskim przewaga Grzyba wynosi już 47 punktów, co oznacza, że dwukrotny mistrz Polski zachowa prowadzenie niezależnie od wyników kolejnej rundy RSMP, którą będzie Rajd Śląska (8-10 września). Grzyb, aby przypieczętować swój trzeci tytuł mistrza Polski, musi zdobyć na Śląsku co najmniej 23 punkty. Taki rezultat da mu mistrzostwo niezależnie od wyników rywali.
Klasyfikacja RSMP 2023
1. Grzyb/Binięda 156 pkt.
2. Byśkiniewicz/Siatkowski 109 pkt.
3. Płachytka/Fiołek 100 pkt.
4. Kołtun/Pleskot 80 pkt.
5. Sesks/Francis 60 pkt.
6. Poloński/Sitek 43 pkt.
7. Szeja/Szeja 42 pkt.
8. Kotarba/Kotarba 41 pkt.
9. Terlecki/Marczewski 37 pkt.
10. Parys/Syty 35 pkt.
11. Kwiatkowski/Kozdroń 33 pkt.
12. Predko/Jurgała 31 pkt.
13. Wróblewski/Wróbel 29 pkt.
14. Marczyk/Gospodarczyk 28 pkt.
15. Matulka/Dymurski 26 pkt.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.