Dobre wspomnienia Wróblewskiego z Rzeszowa
Przed Marma 31. Rajdem Rzeszowskim Kacper Wróblewski i Jakub Wróbel zajmują trzecie miejsce w punktacji RSMP i w asfaltową część sezonu wjeżdżają nowym samochodem oraz z zamiarem walki z prowadzącymi w tabeli Kristenssonem i Johanssonem.

Po dwóch pierwszych rundach sezonu Kacper Wróblewski i Jakub Wróbel byli na czele punktacji RSMP. Zwycięstwo i komplet punktów wywalczony w Świdnicy oraz solidne drugie miejsce w 41. Rajdzie Podlaskim dało im pozycję liderów krajowego czempionatu. To zmieniło się po Orlen 78. Rajdzie Polski. Kacper nie planował startu w mazurskiej rundzie RSMP, co wykorzystał Tom Kristensson. Szwed zdobył 29 punktów za drugie miejsce w zawodach i zwycięstwo na Power Stage, dzięki czemu objął prowadzenie w klasyfikacji sezonu, na którym umocnił się wygrywając Rajd Żmudzi, ostatnią szutrową rundę w kalendarzu RSMP 2022.
W drugiej części sezonu stawkę mistrzostw Polski czekają już wyłącznie rajdy asfaltowe. Pierwszym z nich będzie Marma 31. Rajd Rzeszowski, z którego dobre wspomnienia ma Kacper Wróblewski.
- Uwielbiam ten rajd. W Rzeszowie zaliczyłem mój debiut w rundzie Rajdowego Pucharu Polski. W 2018 roku wygraliśmy z Jackiem Spentanym w ośce, robiąc duży krok w stronę mistrzostwa Polski. Z kolei rok temu odniosłem tu pierwszy oesowy triumf w rundzie RSMP - opowiadał Wróblewski,-.
- Na pewno będziemy atakować - zapewnił. - Mam nadzieję, że prędkość Toma na asfalcie nie rośnie tak szybko jak na szutrze, a my będziemy w stanie z nim skutecznie walczyć tak, jak w Rajdzie Świdnickim-Krause. Od Rzeszowa jedziemy inną Skodą - świeższym egzemplarzem, więc mam nadzieję, że szybko ją wyczuję. To niby to samo auto, jednak w zależności od eksploatacji wyczuwa się pewne różnice.
W trzech tegorocznych startach w RSMP Wróblewski i Wróbel zgromadzili łącznie 82 punkty. Na ten dorobek składa się 35 punktów wywiezione ze Świdnicy, 27 zdobyte podczas 41. Rajdu Podlaskiego oraz 20 „oczek”, po które sięgnęli na Litwie.
- Z każdego rajdu wywozimy solidne punkty i nie popełniamy głupich błędów, skutkujących przykrymi konsekwencjami. OK, drobne się przytrafiają, ale one wynikają z tego, że walczymy i podejmujemy pewne ryzyko. Podsumowując, jak do tej pory, wszystko układa się zgodnie z planem. Może nie idealnie, ale rzeczywistość nie odbiega mocno od naszych założeń i oczekiwań. Nie możemy narzekać, pamiętając jednocześnie, że sezon kończy Rajd Koszyc, więc jeszcze daleko do ostatecznych rozstrzygnięć - kończy Wróblewski.
rsmp.pl
Video: Podsumowanie pierwszej części sezonu RSMP 2022
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.