Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Kolejna zmiana lidera

Bryan Bouffier i Grzegorz Grzyb nie przestają wymieniać ciosów miedzy sobą i po pierwszym odcinku specjalnym sobotniej części Rajdu Rzeszowskiego Francuz został liderem w klasyfikacji generalnej. Awaria dopadła Sylwestra Płachytkę.

Bryan Bouffier, Xavier Panseri, Hyundai i20 R5, Rajd Rzeszowski, RSMP

Autor zdjęcia: Maciej Niechwiadowicz

Na ponad 23-kilometrowej Pstrągowej Bouffier był lepszy od Marczyka (+4,1), Grzyba (+5,9) oraz Kasperczyka (+6,3).

- Jestem zaskoczony. Na szybkich partiach moje notatki nie był najlepsze, ale to dobry wynik - mówił Bouffier.

- Było super. Coraz bardziej uwielbiam jeździć w rajdach. Mam świetne ustawienia i czucie opony. Frajda z jazdy jest wielka, ale można pojechać lepiej - komentował Marczyk.

- Mogło być lepiej. Popełniłem jeden duży błąd. Straciłem 6-7 sekund. Jestem zły na siebie - informował Grzyb.

- Nie jest najgorzej. Wynik jest w porządku. Szkoda wczorajszej awarii, ale bawimy się - mówił Kasperczyk.

Drugą czwórkę otworzył Łukasz Kotarba (+9,5), za którym znaleźli się Kacper Wróblewski (+15,0), Marcin Słobodzian (+25,1) i Jarosław Kołtun (+25,9).

- Mamy dość dobre tempo. Mam dobre wyczucie auta. Jesteśmy zadowoleni z mety pierwszego sobotniego odcinka. Będzie jeszcze lepiej. Trzymajcie kciuki - podsumował Kotarba.

- Nie jest najgorzej, ale myślałem, że będzie lepiej. Dobrze mi się jechało. Na początku odcinka pedał hamulca wpadał mi w podłogę, ale potem było w porządku. Budujemy pewność siebie i jest coraz lepiej. Zobaczymy, co będzie dalej - relacjonował Wróblewski.

- Cofaliśmy na odcinku i popełniłem kilka błędów. Strata jest spora, ale jedziemy dalej - tłumaczył Słobodzian.

- To bardzo dobry wóz, a ja robię, co mogę. Bawimy się i to jest najważniejsze - mówił Brzeziński (+31,5).

- Mamy awarię. Nie wiem, czy to pop-off, czy coś innego. Auto od połowy oesu przerywało. Nie wiem, czy pojadę kolejny oes. Jesteśmy bardzo niezadowoleni - informował Płachytka (+43,0).

W klasyfikacji generalnej Bouffier ma 2,7 sekundy przewagi nad Grzybem i 15,4 sekundy zapasu nad Marczykiem. Czwarty jest Słobodzian (+45,9), piąty Kotarba (+1:26,0), a szósty Płachytka (+1:54,9).

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Atak Bouffiera
Następny artykuł Słobodzian wypadł z trasy

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska