Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Mówią przed Rajdem Śląska

Wypowiedzi zawodników przed Rajdem Śląska 2020:

Adam Stec, Dariusz Zdanowicz, Ford Fiesta R5

Adam Stec, Dariusz Zdanowicz, Ford Fiesta R5

Adam Zysko

ADAM STEC: - Już jutro rozpoczynamy właściwą rywalizację na odcinkach specjalnych Rajdu Śląska. Dziś czeka nas odcinek testowy oraz ceremonia startu na Stadionie Śląskim. Mamy bardzo miłe wspomnienia związane z tym rajdem, to właśnie tu w ubiegłym roku po raz pierwszy stanęliśmy na podium polskiej rundy RSMP, zajmując trzecie miejsce w klasie Open 4WD. W tym sezonie nastąpiła przesiadka do Fiesty R5, przed nami jeszcze masa nauki zanim będziemy mogli walczyć o wyniki w tak mocno obsadzonej klasie. Podczas tego startu nastawiamy się bardziej na poprawę siebie i swojej jazdy, niż rywalizację z konkretnymi rywalami. Głównym założeniem jest praca nad pewnością w aucie i tempem oraz poprawianie go z każdą kolejną pętlą.
Zdajemy sobie sprawę jak wygląda sytuacja w obliczu pandemii, mimo wszystko trochę szkoda, że w piątek zabraknie miejskich odcinków pod stadionem i w Mikołowie, lubimy takie klimaty, zwłaszcza z udziałem kibiców - wszak jesteśmy w rajdowym sercu kraju! Sobota jest kompaktowa ale intensywna, na odcinkach nie brakuje szybkich, wyboistych i zdradliwych partii. Mamy nadzieję, że nie zabraknie zagorzałych kibiców podczas leśnych spacerów!

 

MACIEJ LUBIAK: - Nie lubię tracić czasu zarówno w życiu zawodowym, jak i w rajdach. Z każdego dnia wyciskam ile się da. Czekam na kolejne rajdy i wyzwania. Powrót na trasy RSMP w Rzeszowie był pozytywny, a zacięta rywalizacja zmotywowała. Dziś stajemy na starcie w Chorzowie. Będziemy ścigać się na jednym z najbardziej rajdowych terenów w kraju. Darzę wielkim sentymentem te rejony i cieszę się na każdy ze stu kilometrów odcinków specjalnych.

TOMASZ BORKO: - Cieszę się, że mimo sytuacji w kraju, udało się zorganizować kolejną rundę RSMP. Oczywiście szkoda, że zabraknie miejskich odcinków i kibiców, a całość rozegrana zostanie jednego dnia. Jednak lepszy rydz niż nic. Rajdowy głód mam ogromny, więc z niecierpliwością czekamy na ceremonię startu i sobotni poranek.

Michał Rokita, Patryk Kielar, Renault Clio

Michał Rokita, Patryk Kielar, Renault Clio

Photo by: GB Promotion

MICHAŁ ROKITA: - Bardzo się cieszymy, że rajd się odbędzie i będziemy mogli rywalizować na odcinkach. Każdy rajd to nowe doświadczenie i na każdy rajd jedziemy z nastawieniem do walki. Aktualnie prowadzimy dwoma punktami w klasyfikacji sezonu, a ja ze swojej strony zrobię wszystko, aby to miejsce utrzymać. Czy się to uda, przekonamy się już wkrótce. :) Uważam, że jesteśmy dobrze przygotowani. Na prawy fotel wsiada Patryk Kielar. Bardzo cieszę się, że będziemy mogli razem wystartować! Samochód oczywiście został przygotowany przez Witek Motorsport, a rajd niezmiennie jedziemy na oponach firmy Extreme. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że mogę wystartować w tym rajdzie.

 

KACPER WRÓBLEWSKI: - Każdy start jest dla mnie ważny i do każdego podchodzę równie poważnie, ale rajdy rozgrywane w rodzinnych stronach niosą ze sobą dodatkowy ładunek emocjonalny, związany z tym, że kibicuje mi jeszcze liczniejsza grupa bliskich osób. W czasie jazdy musimy być w 110 procentach skupieni. Z jednej strony czuję mocne wsparcie, z drugiej wiem, że wiąże się ono z odpowiedzialnością za wynik. Sezon jest bardzo krótki, więc liczy się skuteczność i sprawdzone rozwiązania. W Rzeszowie uciekło nam sporo cennych punktów. Tym razem wystartujemy Fabią R5, czyli samochodem, który wielokrotnie pokazał, że jest wyjątkowo dopracowaną rajdówką. Zawody będą bardzo intensywne i nie ma miejsca na błąd. Poprzedni start pokazał jak mocną mamy konkurencję, a różnice na metach odcinków były niewielkie. Mogę powiedzieć, że tanio skory nie sprzedamy i będziemy walczyć, bo nic innego nam nie pozostało.

 

MICHAŁ PRYCZEK: - Choć Rajd Śląska, odwrotnie niż podczas Rajdu Rzeszowskiego rozegrany zostanie w ciągu jednego dnia, to wcale nie uważam, aby był przez to łatwiejszy. Wręcz przeciwnie, ilość kilometrów oesowych jest podobna, a ze względu na to, iż nie można rozłożyć sił na dwa dni myślę, że jest to dodatkowy element wzmagający rywalizację. Rzadko się zdarza, aby podczas rundy Mistrzostw Polski większość trasy była nowa, a tak jest właśnie tym razem. Z jednej strony znając odcinek lepiej się po nim jedzie, ale jednak nowe trasy to zawsze miła odmiana dla zawodników. Pomimo życiowego wyniku w Rzeszowie, nie mamy większych oczekiwań co do miejsca w generalce. Rajdy to na tyle nieprzewidywalny sport, że wysoka pozycja na mecie to tylko gdybanie, a tak naprawdę zależy ona od zbyt wielu czynników losowych. Najważniejsze to być na mecie w Chorzowie i wygrać swoją klasę.

JACEK PRYCZEK: - W zeszłym roku śląska runda RSMP nie była dla nas zbyt szczęśliwa, dlatego w tym roku chcielibyśmy wyrównać rachunki. Pomimo dobrego tempa i feelingu na zeszłorocznych odcinkach, pokonała nas usterka techniczna, więc podstawowy plan na najbliższy weekend to doprowadzenie do wyniku 1:1 z Rajdem Śląska. Będziemy starali się jechać swoje i trzymać dobre, mocne tempo, nie oglądając się na pozycję w klasyfikacji generalnej. Taki plan zwykle przynosi nam najlepszy rezultat. Cieszę się, że organizatorzy przygotowali nowe trasy. Choć Warszowice są takie same jak przed rokiem, to pozostałe dwa oesy są nowe w mniejszym, lub większym stopniu. Jastrzębie to długi odcinek, z chytrymi miejscami, gdzie będzie trzeba uważać, natomiast Miedźna to dla nas zupełna nowość, nie znamy nawet krótkiego fragmentu. Kluczowy będzie tutaj dobry opis, który mam nadzieję stworzyliśmy podczas zapoznania.

 

JAROSŁAW SZEJA: - To nasza domowa, najważniejsza w sezonie impreza. Jesteśmy śląskim zespołem, mamy śląskich partnerów i śląskich kibiców – najwierniejszych i najbardziej zagorzałych. Na naszym terenie oni mogą przyjść i zobaczyć z bliska co robimy na rajdowych trasach, to taka nasza swoista śląska integracja poprzez motorsport. To trudny okres, wiele się wydarzyło w tym roku, ale chcemy, aby nasi kibice na moment o tym zapomnieli. Chcemy dostarczyć im radości, adrenaliny, wprowadzić na moment w świat sportowych emocji. Wygraliśmy w Rzeszowie, ale konkurencja jest naprawdę mocna. To będzie kawał dobrego ścigania.

 

ŁUKASZ BYŚKINIEWICZ: - Rajd Śląska, choć bardzo młody i nowy, to już zyskał bardzo dobrą renomę, świetne opinie i jest lubiany wśród zawodników. Lubię te odcinki specjalne, które są zupełnie inne niż na poprzednim Rajdzie Rzeszowskim. Plan oczywiście zakłada skuteczną i szybką jazdę. Rajd rozgrywany w formacie jednodniowym zapowiada się bardzo sprintersko. Będzie trzeba cisnąć od pierwszych metrów. Zresztą nie trzeba dodawać, że taki plan mają wszystkie załogi co wróży wielkie emocje. Mamy bardzo dobrą sytuację w punktacji sezonu. Jesteśmy na 4. miejscu. Daje to kopa i dużo motywacji do dobrej jazdy. Chcielibyśmy pojechać jeszcze lepszy rajd niż na Podkarpaciu. Jak będzie? O tym przekonamy się podczas sobotnich odcinków specjalnych. Kibiców zachęcam do trzymania kciuków przed komputerami, ponieważ z powodu pandemii rajd ma obostrzenia. Nawet my ze Zbyszkiem musimy jechać w samochodzie rajdowym w maseczkach pomiędzy odcinkami. Dziękuje naszym Partnerom za kolejny wspólny start: Auto Partner, MaXgear, Kratki, NOVOL, TEKOM Technologia, Siren7, I Planet Radom, I Home, Michelin oraz telewizji TVN TURBO za wsparcie medialne.

ZBIGNIEW CIEŚLAR: - Przed nami druga runda RSMP, w której weźmie udział łącznie 117 załóg. Przez pandemie Covid-19 mamy krótszy rajd niż w ubiegłym roku. Rywalizujemy jeden dzień na trzech różnych odcinkach- łącznie 100 km oes’owyc. W naszej klasie jest 12 samochodów R5 wiec rywalizacja będzie bardzo ciekawa. Jak zawsze z Łukaszem naszym celem jest meta, a i miejsce dla nas się znajdzie i mam nadzieje ze po poprzednim Rajdzie Rzeszowski, w którym zajęliśmy 4. miejsce to tutaj będziemy starać się poprawić i walczyć o wyższe lokaty. Rajd odbywa się niedaleko mojego domu. Dwa odcinki Jastrzębie i Warszowice są mi dość dobrze znane, lecz OS Miedźna to całkiem nowy odcinek. Szkoda, że nie ma miejskiego odcinka Mikołów oraz tego pod stadionem, ponieważ jak pokazaliśmy na Rajdzie Rzeszowskim potrafimy takie odcinki wygrywać. Trzymajcie za nas kciuki.

 

JACEK JURECKI: - Rajd Śląska będzie kolejną odsłoną tegorocznego, krótkiego sezonu. Początek, na trasach w Rzeszowie nie był dla nas udany, ale nie poddajemy się i wracamy z jeszcze większą motywacją. Dzięki zaufaniu Blachdom Plus, Albud Okna i Drzwi, Sonax, Radex Bielsko-Biała, 3W Maszyny, Tradepol Group, BTJ Zabudowy Pojazdów, infracomplex, Pokrycia Dachowe Sylwester Pniok oraz ASC w ten weekend zmierzymy się o punkty na odcinkach Górnego Śląska. Można powiedzieć, że Rajd Śląska traktujemy, jak domową imprezę, więc wynik osiągnięty tutaj, wśród naszych kibiców, ma tym większą wartość. Liczymy na mocno zaciśnięte kciuki.

...news aktualizowany

informacja prasowa

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Luty wygrywa w sierpniu
Następny artykuł Sobota na wagę pełnej puli punktów

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska