Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Opinie po Rajdzie Podlaskim

Opinie kierowców i pilotów po Rajdzie Podlaskim, trzeciej rundzie Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski 2023.

SYLWESTER PŁACHYTKA: - Drudzy na mecie i na Power Stage po mocnej walce z chłopakami i to do ostatniego kilometra. Gratulacje dla Grześka, Adama i braci Szejów za świetne tempo. Szkoda mojego błędu z sobotniego poranka, ale cóż, taki bywa ten sport. Jesteśmy na mecie po dwóch dniach bardzo pozytywnych wrażeń i ze świetnym wynikiem. Plan zakładał walkę o jak najwięcej punktów i wracamy do domu, jako wiceliderzy mistrzostw Polski. Podziękowania dla naszych partnerów, zespołu EvoTech i całej rodziny, bo to nasz wspólny sukces. Przede wszystkim chcę jednak podziękować Rafałowi, ponieważ wsiadł na fotel pilota i podjął tą decyzję z tak naprawdę z marszu. To jego pierwszy start w Rally2, ale miałem w rajdówce w ten weekend doskonałego partnera, który perfekcyjnie wykonał swoją część naszego trudnego zadania. Dzięki Rafał za świetną atmosferę, bo to była dla mnie ogromna przyjemność. Nie uniknęliśmy przygód, ale staraliśmy się jechać z chłodną głową, żeby jak najlepiej wykorzystać tą ostatnią okazję jazdy na luźnej nawierzchni. Cały czas byliśmy kontaktowo z czołówką, wygrywając dodatkowo dwa odcinki specjalne, w tak ważnym momencie. Podsumowując, to był dla nas fajny rajd!

 

JAROSŁAW SZEJA: - Trudno opisać emocje, jakie nam teraz towarzyszą. Od dawna byliśmy blisko tego podium, ale cały czas towarzyszył nam jakiś pech, czegoś nam brakowało. W końcu się udało – w końcu to wywalczyliśmy i udowodniliśmy, w którym miejscu się znajdujemy. Wierzę w to, że jest to podium pierwsze z wielu. I to w dodatku na szutrze, na którym wciąż uczę się jeździć! Taki wynik przed startem wziąłbym w ciemno. To naprawdę wiele dla nas znaczy. To niesamowity moment dla całego naszego zespołu i smakuje on doskonale. Dziękuję naszym partnerom, bez których starty nie byłyby możliwe. Dziękuję naszym wiernym kibicom za nieustający doping! Teraz wracamy na asfalty, na których czuję się o wiele lepiej… ale teraz pora na świętowanie!

 

ŁUKASZ BYŚKINIEWICZ: - Przez cały Rajd Podlaski walczyliśmy o miejsce na podium i przez większą część rajdu było to realne. Naprawdę dobrze jechało nam się z Danielem. Cały czas byliśmy blisko podium. Niestety mieliśmy kilka momentów, w których otwierał się pop-off przez co na chwilę traciliśmy moc. Ostatecznie, po raz trzeci w tym sezonie zajęliśmy 4. miejsce. Nie jest to bardzo lubiana pozycja wśród sportowców, ale ja mogę śmiało stwierdzić, że już się do niej przyzwyczaiłem. Jesteśmy zadowoleni z jazdy i wyniku, ponieważ cała pierwsza piątka rajdu jechała bardzo szybko i blisko siebie. Jedno przestrzelone skrzyżowanie mogło oznaczać spadek z 1 na 5 pozycję. Trasy Rajdu Podlaskiego zdecydowanie się poprawiły względem zeszłorocznych. Tym razem rywalizacja na nich była czystą przyjemnością, nie było nawet 50 metrów koleiny. Z Białegostoku wywozimy dużo cennych punktów, które zrównują nas w tabeli punktacji sezonu Mistrzostw Polski z trzecim Martinsem Sesksem. To gwarantuje emocjonującą, drugą, asfaltowa już część rajdowego sezonu. Chciałbym podziękować naszym Partnerom za kolejny, udany wspólny start: Auto Partner, MaXgear, Blachy Pruszyński, Kratki, TEKOM Technologia, sieć stacji paliw Moya, I Planet Care, ANEST IWATA, YAK Living Space Experience, Michelin oraz TVN TURBO.

DANIEL SIATKOWSKI: - Rajd Podlaski okazał się bardzo sprinterskim rajdem. Wszyscy jechali bardzo szybko, a na metach poszczególnych odcinków specjalnych różnice w pierwszej piątce nie przekraczały 5 sekund. Ponownie meldujemy się na 4. miejscu. Chyba to miejsce przyczepiło się do nas na stałe. Ale to jest sport i stoper nie oszukuje. Mieliśmy piękna i zacięta walkę o podium, ale także musieliśmy bronić 4. miejsca. Zachowaliśmy je z Łukaszem o 0,3 sekundy. Ob. Więcej tak zaciętych rajdów. Rozstajemy się z szutrami i przenosimy na asfalty, na których Byśki ma zdecydowanie lepsze wyczucie samochodu. Wiem, że to upragnione podium wreszcie się spełni.

 

RAFAŁ KWIATKOWSKI: - Patrząc na naszą dosyć krótką „przygodę” w poprzednim szutrowym rajdzie, przyjmuję taki wynik z należytą pokorą. Nie jestem jednak w pełni usatysfakcjonowany, bo wiem, że mogliśmy pojechać szybciej. Ogromnie ważne było dla mnie jednak ukończenie zmagań i przekroczenie linii mety. Tak naprawdę to dopiero nasz trzeci pełny start w Škodzie i ciągle szukamy odpowiedniego, równego tempa. Dziękuję Kamilowi i całemu zespołowi, bo wykonali w ten weekend świetną robotę, a to zaowocowało kolejnymi ważnymi punktami do klasyfikacji generalnej. Teraz wracamy do domu i na asfalty Valvoline Rajdu Małopolski, a to bardzo mnie cieszy.

informacja prasowa

Video: Rajd Podlaski 2023 - Top 3

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Video: Mówią po Rajdzie Podlaskim
Następny artykuł Debiutant odsłonił trasę

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska