Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Poranek dla Chuchały

Odcinek Olszyniec-Zagórze 1 rozpoczął niedzielną część Rajdu Świdnickiego-KRAUSE.

Wojtek Chuchała, Sebastian Rozwadowski, Skoda Fabia Rally2 evo

Wojtek Chuchała, Sebastian Rozwadowski, Skoda Fabia Rally2 evo

Maciej Niechwiadowicz

Na OS4 najlepiej pojechali Wojtek Chuchała i Sebastian Rozwadowski. Drugi czas uzyskali Sylwester Płachytka i Jacek Nowaczewski (+0,2s), a trzeci liderzy szóstej rundy ProfiAuto RSMP, Kacper Wróblewski i Jakub Wróbel (+2,6s).

- Luz, fajnie się jedzie. Wyłapujemy swoje tempo. To jeszcze nie koniec naszego rozprawiania się z chłopakami. Chcemy im pokazać, że stare krokodyle walczą – powiedział Wojtek Chuchała.

- Jest co robić na tej Jedlinie. Fajnie, jesteśmy zadowoleni z czasu. Mieliśmy jedno małe ratowanko, ale utrzymane w drodze. Kibiców jest dużo, bardzo dziękujemy im za doping – powiedział Sylwester Płachytka.

- Ciężko jedzie się jako pierwszy. Dojeżdżasz do mety i nie wiesz jak poszło. Nie widać śladów hamowań. Nowe doświadczenie – relacjonował Kacper Wróblewski.

Chuchała awansował na drugie miejsce w rajdzie, jest 8,1s za Wróblewskim. Trzeci Kasperczyk traci do liderów 9,5s, w zapasie ma 1,9s nad Płachytką.

Tomek Kasperczyk i Damian Syty rozpoczęli niedzielną część rajdu od czwartego czasu (+3,8s).

- Dobre przebudzenie. Słabiej od Kacpra, widać, że chłopak jest w gazie. Ciśniemy i bawimy się dobrze. Nie ma co narzekać i trzeba cieszyć się każdym odcinkiem - powiedział Tomek Kasperczyk.

- Jest co robić na tym odcinku. Dużo śliskich miejsc. W kilku odpuściliśmy, ale jest dobrze - przekazał Łukasz Kotarba (+6s).

Kolejne rezultaty zanotowali Zbigniew Gabryś i Krzysztof Janik (+6,8s) oraz Maciej Lubiak i Grzegorz Dachowski (+11,3s).

- Działo się. Szybciej już nie mogłem pojechać tego odcinka. W jednym miejscu nas powiozło – powiedział Maciej Lubiak.

Po wczorajszych problemach ze skrzynią biegów, do jazdy powrócili dziś Łukasz Kabaciński i Michał Kuśnierz (+17s).

Niezadowolony ze swojej jazdy był Adrian Chwietczuk pilotowany przez Jarosława Barana (+18,4s).

- Trochę wypadłem. Poszedłem delikatnie w szuter lewą stroną. Nie mogę coś złapać wyczucia – powiedział Adrian Chwietczuk.

Dziesiątkę skompletowali najszybsi w ośce Jacek Sobczak i Michał Marczewski (+20,2s).

- Nie wiem jaki to jest czas. W wielu miejscach pojawił się syf. Postawiło nas w dwóch czy trzech miejscach - relacjonował Sobczak.

Kamil Bolek i Łukasz Jastrzębski, sklasyfikowani na jedenastym miejscu (+24,1s), byli najszybsi w klasie 3. Pokonali Łukasza Byśkiniewicza i Zbigniewa Cieślara o 0,6s.

Trzynasty czas należał do załogi Bonder/Gerber (+27,4s). Drugi czas w ośce, pierwszy w klasie 4 mieli Adam Sroka i Patryk Kielar (+27,5s). Marek Nowak i Adam Grzelka nie byli zadowoleni ze swojej jazdy (+28,7s). Trójkę w ośce skompletowali Szymon Cieślak i Kamil Kozdroń (+28,9s). Kuba Brzeziński pilotowany przez Dariusza Burkata (+32,9s), przyznał że na asfalcie nie jest w stanie pojechać szybciej Fiestą Rally4 w porównaniu do Peugeota 208 Rally4.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Wróblewski na prowadzeniu
Następny artykuł Wróblewski powiększa przewagę

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska