Ciężki dzień Vanagasa i Rozwadowskiego
Benediktas Vanagas i Sebastian Rozwadowski mieli sporo problemów na ósmym etapie Rajdu Dakar.
Do mety odcinka dotarli ze stratą dwóch godzin i dwudziestu minut do najlepszej załogi.W Toyocie doszło do awarii układu hydraulicznego co przełożyło się na problemy z podnośnikami, pomagającymi w wykopywaniu się, Vanagas do tego musiał prowadzić samochód bez wspomagania kierownicy.Przy małej prędkości zaliczyli rolowanie. Samochód na koła pomogła postawić załoga MAZ’a, jadąca z numerem 519.- To był bardzo ciężki dzień, padam - przekazał Sebastian Rozwadowski. - Nie uniknęliśmy kłopotów ze sprzętem, czego konsekwencją były dalsze wypadki. A zaczęło się na ok 150 kilometrze, ok 220 km do mety. Zakopaliśmy się na wydmach. Standardowo użyliśmy podnośników hydraulicznych do podniesienia Blackhawka i podłożenia sand plat'ów. Niestety, po wykopaniu się okazało się że nastąpił wyciek z systemu hydraulicznego. To niestety oznaczało ciężkie chwile.....resztę trasy do mety trzeba było pokonać bez wspomagania kierownicy (jeden obwód z podnośnikami) z czego 190 po wielkich wydmach. Jazda bez wspomagania i podnośników to dramat. Parę razy się zakopywaliśmy. Trzeba było używać zwykłego podnośnika (Hi-lift), który niestety działa słabo na wydmach (wbija się piach). Na jednym z podjazdów nie byliśmy w stanie wymanewrować bez wspomagania i auto zrolowało się w dół wydmy....- Wszystko działo się przy małej prędkości więc ani auto ani my nie odnieśliśmy żadnych obrażeń. Niestety wylądowało na boku, więc musieliśmy czekać na pomoc.Po około 30 minutach nadjechała ciężarówka MAZa, której załoga udzieliła nam pomocy. Po postawieniu naszego pojazdu na kołach, ruszyliśmy dalej. Po 8 etapie mamy mega duże straty, spadliśmy chyba 2 miejsca niżej na 13 miejsce. Zostały ostatnie 2 dni, ale zamierzamy walczyć do końca - podsumował.fot. facebook.com/Sebastian-Rozwadowski
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze