Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Creel i Gospodarczyk nie odpuszczają

Santiago Creel i Szymon Gospodarczyk, którzy nie ukończyli trzeciego etapu Rajdu Dakar, starają się wrócić do rywalizacji, na co pozwalają tegoroczne przepisy.Ich Polaris, który uległ awarii,  pozostał na trasie wczorajszego odcinka.

Ze względu na trudny teren nie udało się go odholować na biwak. Zabrakło też miejsca na ciężarówce zbierającej uszkodzone pojazdy.Obecnie zawodnicy wraz z zespołem wracają  na trasę wczorajszego etapu, aby naprawić swojego UTV.- "Piekło Dakaru" przez ostatnie 24 godziny doskonale poznałem znaczenie tego określenia - napisał Szymon Gospodarczyk.Ale od początku. Mam dla Was złe i dobre wiadomości.Wczoraj o 16:00 polskiego czasu wyruszyliśmy do 3 odcinka specjalnego, trasa była trudna ale szło nam bardzo dobrze, wyprzedziliśmy wiele aut zajmowaliśmy miejsce w połowie klasyfikacji SxS. Na 110 km Polaris zgasł, próbowaliśmy go naprawić, po jakimś czasie dojechał nasz serwis, który stwierdził, że uszkodziła się uszczelka pod głowicą i nie są w stanie tego zrobić na miejscu. Nie dało się nas holować, teren był zbyt stromy i było to zbyt niebezpieczne. Następne 6 godzin to oczekiwanie w pustynnym słońcu na ciężarówkę, która zbiera na trasie rajdu zawodników, którzy nie są w stanie jechać dalej. Jak się okazało, w środku był już między innymi nasz konkurent Anibal Aliaga, który urwał koło. Porzuciliśmy Polarisa na pustyni i ruszyliśmy w drogę na biwak- 600 kilometrów, które przejechaliśmy w około 14 godzin. Pierwsze 140 km naszego powrotu to nadal wydmy i bezdroża, byliśmy wyczerpani.Po 24 godzinach w końcu wróciliśmy na biwak, nasi konkurenci zdążyli już wyjechać na trasę następnego odcinka. Dakar ruszył dalej, niestety już bez nas.Co dalej ?Właśnie zbieramy się w drogę powrotną, aby znaleźć i naprawić Polarisa. Jedziemy z mechanikami, nikt z nas nie spał ostatniej nocy.Nie poddajemy się i za dwa dni znowu staniemy starcie do odcinka specjalnego Rajdu Dakar. Będziemy klasyfikowani tylko w półmaratonie ale najważniejsze jest dla nas, że to nie koniec. Mam nadzieję, że kciuki macie nadal zaciśnięte!![youtube]4n7b0Pk-ReQ[/youtube] 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Nasser ucieka, niezawodny Przygoński, awans Domżały
Następny artykuł Macík straszył Kamazy

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska