Czterej muszkieterowie Dakaru

Doznał paraliżu. To jednak nie przekreśliło jego miłości do motocykli oraz rajdów terenowych.Pokonał wiele przeciwności, aby stanąć na starcie Rajdu Dakar 2019, jako pierwszy w historii sparaliżowany motocyklista.Jedzie na specjalnie przebudowanym KTM’ie.  W przygotowaniach pomogli mu Víctor Rivera, Pablo Toral i Julián Villarrubia, którzy również biorą wraz z nim udział w tegorocznej imprezie.- Wszyscy za jednego, jeden za wszystkich - powiedział Dutto. - Jesteśmy jak czterej muszkieterowie Dakaru.Nicola ukończył trzeci etap rajdu na 123 miejscu, ponad pięć godzin za najszybszym Xavierem de Soultraitem.Dla Włocha każdy ukończony etap jest jak zwycięstwo: - Pierwsze 50 km poszło dobrze, ale seria małych wydm, które przyszły później, sprawiła że odcinek stał się trudniejszy - relacjonował. - Przewróciłem się ze dwadzieścia razy. Przed tankowaniem, straciłem paliwo. To kosztowało nas jakieś półtorej godziny.- Moje marzenie spełniło się, kiedy dziesięć lat temu zaliczyłem Dakar. Teraz pomagam Nicoli w spełnieniu jego marzeń, co jest niesamowite. Cieszę się, że jadę u jego boku – powiedział Julián Villarrubia.Razem działają jak dobrze naoliwiona maszyna. Victor zajmuje się nawigacją i jedzie z przodu, aby Nicola mógł uniknąć pułapek. Pablo i Julian trzymają się blisko, gotowi rzucić się na pomoc przyjacielowi, ilekroć wpadnie w tarapaty.- To wyczerpująca przygoda, ale co ważniejsze, wspaniałe doświadczenie – podsumowuje Nicola.