Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Dakar 2019: Viva Peru

To będzie ważny rok dla sportu w Peru.

W lecie Lima będzie gościć Igrzyska Panamerykańskie, a w październiku Peru będzie organizatorem pucharu świata w piłce nożnej do 17 lat. Ale teraz cały kraj żyje tylko jednym wielkim wydarzeniem – 41. edycją Rajdu Dakar.

Odbiór administracyjny i techniczny rozpoczął się w bazie lotniczej Las Palmas w Limie. 36 zawodników z Peru w 21 pojazdach stanie na starcie rajdu. Ich ambicje są bardzo różne. Najdłuższą karierą mogą poszczycić się Fernando Ferrand senior i junior, którzy staną na starcie po raz dziewiąty, a w swych dotychczasowych startach za każdym razem dojeżdżali do mety. Także i tym razem ich celem jest “wystartować w Limie i powrócić do domu w Limie,” jak mówi Fernando senior – pilot załogi. Rodzinny duet jest wzorem do naśladowania dla młodych zawodników, takich jak Gianna Velarde, świetna motocyklistka, a przy tym gwiazda mediów społecznościowych w swoim kraju, która jako pierwsza peruwianka podejmie próbę pokonania trasy Dakaru motocyklem: “Codziennie wyobrażam sobie, że jestem na mecie w Limie. Jestem bardzo silna psychicznie i to naprawdę pomaga. Najgroźniejszy przeciwnik jest w twojej głowie. Kobieta, która stawia czoła wyzwaniu jest zupełnie inna od tej, która kończy je z sukcesem,” mówi dziewczyna, która w wieku 15 lat wygrała walkę z nowotworem.

Zupełnie inny cel stawia sobie Nicolás Fuchs Sierlecki, dumny ze swoich polskich korzeni, który całkiem dobrze radzi sobie z wymową swojego nazwiska! To na niego najbardziej liczą peruwiańscy kibice. Były kierowca WRC zajął doskonałe dwunaste miejsce w swoim dakarowym debiucie w 2017 roku, będąc w czołowej dziesiątce na dwa dni przed końcem rajdu. W tym roku jest zdeterminowany, by walczyć o awans do światowej elity, jadąc zgodnie z polską zasadą „śpiesz się powoli!” “Najlepszy sposób, aby ukończyć rajd w czołowej dziesiątce to po prostu dać z siebie wszystko, aby dotrzeć do mety w Limie,” mówi kierowca. “Spoczywa na mnie duża presja, ale to bardzo dobrze – ona dodaje mi motywacji”.

Pierwszego dnia badania technicznego można było spotkać wielu południowoamerykańskich zawodników – amatorów, którzy nie mają szans, ani ambicji walki o czołowe miejsca w klasyfikacji generalnej. Szeroko komentowanym faktem jest zmiana kategorii przez ubiegłorocznego zwycięzcę klasy quadów, który tym razem wystartuje pojazdem UTV – Ignacio Casale. “Ta kategoria to przyszłość Dakaru,” twierdzi kierowca z Chile. Jego przeprowadzka to szansa dla argentyńskich faworytów, takich jak Nicolás Cavigliasso czy Jeremías González, którzy w styczniu 2018 zajęli na mecie w swojej rodzinnej Córdobie odpowiednio drugie i trzecie miejsce, a teraz, jak wszyscy nie mogą już doczekać się pierwszych wydm na pierwszym odcinku specjalnym zaplanowanym na 7 stycznia!

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Gordon nie zdążył na BK
Następny artykuł Awaria zatrzymała Loeba

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska