Mieliśmy przebitą oponę po sześciu kilometrach i musieliśmy natychmiast zmienić koło na początku etapu, co było trochę denerwujące. Potem jednak pojechaliśmy dobry etap. Popełniliśmy drobny błąd z jednym punktem kontrolnym, którego szukaliśmy dwie czy trzy minuty. Jeśli chodzi o resztę, to był bardzo dobry odcinek. Po czterdziestu minutach, które straciliśmy wczoraj nie jest źle być trzecim. Zobaczymy, są jeszcze dwa etapy.
NASSER AL-ATTIYAH: - To było dobre tempo. Stephane startował 30 minut przed nami i nie wiedzieliśmy, czy jedziemy szybko, czy wolno. Byliśmy naprawdę zaskoczeni, kiedy na mecie okazało się, że wygraliśmy z nim o dwadzieścia minut i o osiem z Nanim. Tak, jestem całkiem zadowolony. Nigdy nie utknęliśmy na wydmach i cały czas utrzymywaliśmy dobre tempo. Matthieu wykonał dobrą pracę z nawigacją. Zostały jeszcze dwa dni i jesteśmy zadowoleni z tego, jak wszystko układa się do tej pory.
STEPHANE PETERHANSEL: - Tego ranka to nie był łatwy etap. Pierwsza część była naprawdę szybka. Wyprzedziliśmy kilka motocykli i jako pierwsi wyjechaliśmy na wydmy. Nawigacja była skomplikowana, bez żadnych śladów. Kiedy utknęliśmy pierwszy raz, straciliśmy około dziesięciu minut. Potem cisnęliśmy dalej, ale utknąłem kolejny raz i znowu straciłem dziesięć minut. Nie było łatwo. Piasek naprawdę był bardzo miękki. To nie był dla nas dobry dzień.
TOBY PRICE: - To było dzisiaj moje maksimum. Nie jestem w już w stanie zrobić nic więcej. Mój nadgarstek płonie. To był długi etap, miał 360 km, ale dotarliśmy do mety i pozostały już tylko dwa etapy, to dobrze. Jeśli chodzi o nadgarstek, trzeba to jakoś wyłączyć. Są chwile, kiedy da się złapać oddech, a kiedy nie, jest ciężko. Kiedy jednak wkładasz kask, jedziesz na motocyklu, chcąc spisać się jak najlepiej.
ADRIEN VAN BEVEREN: - To był kolejny ciężki dzień. Startowanie we mgle i fesz feszu nie jest łatwe. Nie jestem zbyt zadowolony z mojego etapu. Chciałem cisnąć, może za dużo i popełniłem kilka błędów w nawigacji, która zwykle jest moją najmocniejszą stroną.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze