Hołowczyc: Hołek nie odwiesi kasku na kołek

Na prawym fotelu zasiądzie Łukasz Kurzeja.Hołek już pięć razy wygrywał w Baja Poland. Natomiast w zeszłym roku zajął drugie miejsce, za Nasserem Al-Attiyahem.- Hołek nie odwiesi kasku na kołek – zażartował Krzysztof Hołowczyc. – Pewnie, że jest to poczucie upływającego czasu, mam tę świadomość. Może jeszcze uda się parę lat jeździć na w miarę dobrym poziomie. Trzeba wierzyć w to co się robi, dobrze się przygotować, aby na koniec, wsiadając do samochodu raz do roku, spisać się jak najlepiej. To jest coraz trudniejsze, zdaję sobie z tego sprawę. Zawodnicy, tacy jak Kuba, czy Nasser, nie wysiadają z aut, czują co się dzieje, a ja muszę w dosyć krótkim czasie nawiązać kontakt z samochodem i dobrze go wykorzystać.- Pomocne jest to, że kolejny raz jedziemy po bardzo podobnych trasach, które w dużej mierze czuję. Jednak rozmawiałem o tym niedawno z Nasserem i powiedział: „Hołek, ja też już znam ten rajd, też go czuję, to fajna impreza”.- Parę miesięcy temu poprosiłem Svena Quandta [red. szef X-Raid], aby przygotował mi samochód, ponieważ mamy plan startu i dysponujemy odpowiednim budżetem. Zapewnił nas, że będzie to najlepszy samochód, jaki może nam zaoferować - odniósł się do pytania, którą specyfikacją Mini wystartuje w Baja Poland. – Do końca nie wiedziałem, jakie to będzie auto, ponieważ ciągle była taka opinia w zespole, że ten poprzedni samochód trochę lepiej odbiera temperatury, a w kwestii zawieszenia nie ma dużych różnic.- Myślałem, że to będzie samochód poprzedniej generacji, ale wczoraj usłyszałem, że będzie to auto już z nowym nadwoziem – dodał. -  W zespole są chyba tylko trzy takie samochody.- Przetestujemy elementy super light, ponieważ od przyszłego roku te samochody będą lżejsze, będziemy mieli też dłuższy skok zawieszenia. Mam nadzieję, że jak zawsze, podpowiem pewne rzeczy inżynierom, zawsze chętnie pomagałem temu zespołowi. Cały czas sercem jestem w X-Raid.fot. Mateusz Banaś/Rallyfoto.pl