Kiedy pustoszeje dakarowy biwak
Rajd Dakar od 2009 roku odbywa się w Ameryce Południowej.
Od tego czasu Peru dwukrotnie gościło tę imprezę.Tegoroczna, 41 edycja rajdu, od poprzednich różni się zdecydowanie. Peru ponownie gości Dakar, ale historycznie pierwszy raz trasa została poprowadzona na terytorium tylko jednego państwa.Arequipa, to drugie co do wielkości miasto w Peru, zaraz po stolicy Limie. Tegoroczna trasa rajdu została poprowadzona tak, że dakarowy biwak gościł tu od czwartku do niedzieli. To również tutaj zawodnicy spędzili dzień przerwy.- U zarania dakarowych dziejów, 41 lat temu, zawodnicy i ich serwisy wyruszali z pod łuku triumfalnego na Polach Elizejskich w Paryżu. Towarzyszył im tęgi mróz i śnieg, bo był to Sylwester. Ich cel, Dakar w Afryce, wydawał się tak odległy, tak mglisty, że właściwie nieosiągalny. Ich pojazdy wtedy były jeszcze prawie do Dakaru niedostosowane. To były pionierskie czasy. Jechali przez kilka krajów, przekraczali granice, w każdym tego słowa znaczeniu i geograficznie i politycznie i gospodarcze, ale przede wszystkim granice swoich możliwości. Po trzydziestu latach, kiedy Dakar przeniósł się do Ameryki Południowej, też czuliśmy się pionierami - opowiadał Rafał Sonik. - 41 Rajd Dakar bardzo różni się od poprzednich. To jest pętla po jednym kraju. Czasem odcinki specjalne nawet dwukrotnie przejeżdżają ten sam teren jednego dnia. To rodzi w dakarowcach pytanie o przyszłość Dakaru.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze