Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Mówią po Atacama Rally

RAFAŁ SONIK: - Trochę się tym razem zmaltretowałem.

Ale nie mam na co narzekać! O takim powrocie do ścigania mogłem tylko marzyć. Wydaje się, że w rajdach cross-country, 150 km jest niewielką odległością. Tymczasem w 2014 roku, z powodu awarii omal nie straciłem drugiego miejsca w Dakarze na 60 km przed końcem ostatniej dojazdówki. Doskonale więc zdaję sobie sprawę, że nie można zbyt wcześniej dzielić skóry na niedźwiedziu. Jeśli ktoś tu walczył na sekundy, to mógł się zestresować. Dla mnie na szczęście ostatnia, największa wydma nad Copiapo budzi i nadal będzie budzić tylko pozytywne skojarzenia. Dwa lata temu zapewniłem tu sobie Puchar Świata. Dziś, po siedmiu miesiącach rehabilitacji ukończyłem pierwszy rajd i sięgnąłem po podium. Trudno wyobrazić sobie lepszy powrót do ścigania po tak skomplikowanym złamaniu. W tym momencie nie chciałbym jeszcze stawać na starcie Dakaru. Myślę, że bym przetrwał, ale byłoby to raczej mało przyjemne doświadczenie. Mam tydzień, żeby zregenerować siły i dać trochę wytchnienia lekko przeciążonej nodze. Najważniejsze, że kolano nie puchnie przy tak dużym wysiłku, a zmęczenie i ból mają źródło w tym, że ciało jeszcze nie wróciło do poprzedniej formy. Postawiliśmy jednak z zespołem pierwszy krok i teraz możemy wyznaczać nowe, sportowe cele.MACIEJ GIEMZA: - Ostatni etap miał tylko 150 kilometrów, więc można było pozwolić sobie na podkręcenie tempa. Rajd na plus, nie miałem żadnej wywrotki, żadnych problemów nawigacyjnych, trzymałem równe tempo. Zebrałem cenne doświadczenie, co na pewno pozytywnie wpłynie na formę na kolejnych rajdach. Przed nami Baja Poland, gdzie będę dawać z siebie wszystko.ADAM TOMICZEK: - Chilijska pustynia była niebezpieczna i wymagająca, dlatego cieszę się, że po tak długiej przerwie udało się dotrzeć do mety bez przygód. Czas wrócić do Polski i kontynuować rehabilitację – jest jeszcze dużo do zrobienia. Motywacja przed kolejnymi zawodami jest ogromna, mam nadzieję, żezamelduję się na starcie w jeszcze lepszej dyspozycji.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Tanak realizuje plan
Następny artykuł Wypowiedzi po Rajdzie Niemiec

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska