Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Mówią po Baja Aragón

MIKKO HIRVONEN: - Nie trzeba mówić, że wolałbym utrzymać drugie miejsce ale to wspaniale, że dotarliśmy na podium.

Dla mnie był to ciężki rajd - długie odcinki, bez moich notatek. Byłem naprawdę zaskoczony, że w rajdach terenowych trzeba tak mocno cisnąć.

 

Domżała/Gospodarczyk | Fot. Facebook

ARON DOMŻAŁA: - Jesteśmy na mecie z pierwszym miejscem w klasie i drugim w grupie T3! Jak na debiut w Pucharze Świata całkiem nieźle. Dzisiaj jechaliśmy bardzo czysto. Zatrzymaliśmy się tylko raz aby dać naszą zapasową półoś kolegom z zespołu XT+. W ten weekend mieliśmy naprawdę dużo przygód ale bawiliśmy się jak nigdy. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie super auto, jakim był Polaris RZR ze stajni XtremePlus. Fot. facebook.com/aron.domzala

Damian Rajczyk | Fot. Facebook

DAMIAN RAJCZYK: - Baja Aragon 2015 dobiegła końca, a my wracamy i świętujemy. Mamy trzecie miejsce Pucharu Świata Baja w klasyfikacji quadów oraz 12 miejsce w klasyfikacji generalnej, a po dwóch rundach zajmujemy pierwsze miejsce w klasyfikacji sezonu w klasie Quad Pucharu Świata Baja 2015. To był zdecydowanie najbardziej wymagający rajd sezonu! Nowy silnik YFZ 511 spisał się znakomicie! Dziękuję bardzo Stasiowi z Motorrad Wałbrzych i Bartkowi z Agbart Transport za wsparcie i pomoc na miejscu w Hiszpanii. Dziękuję wszystkim bardzo za trzymane kciuki i pozytywne wiadomości. Fot. facebook.com/damianrajczyk469

Adrian Bernat

ADRIAN BERNAT: - Baja Aragon zapamiętam jako bardzo trudny, wymagający i męczący rajd. Pierwszy raz w życiu podczas rajdu na moich dłoniach pojawiły się pęcherze! W końcu nie bez powodu zawodnicy z doświadczeniem dakarowym, których tu nie brakowało, uważają go za krótki odpowiednik morderczego Dakaru. Wielu z nich traktuje go jako duży test przed najtrudniejszym rajdem świata – Rajdem Dakar. Tym razem walczyliśmy też z kilkoma problemami technicznymi. W moim przypadku  udało się je usuwać na bieżąco. Natomiast w quadzie Arka pękł karter w miejscu mocowania jednostki napędowej do ramy. Postanowiliśmy zakończyć jego udział w dalszej części rajdu pomimo bardzo obiecującej jazdy i wielkiego apetytu wzięcia odwetu za Italian Baja. Bardzo dziękuję w imieniu całego zespołu naszym partnerom za wsparcie: Penrite, Hotelowi Bania, Agencji  iXXL. W myślach już pracujemy nad kolejnym rajdem – Hungarian Baja.

Arkadiusz Bernat | Fot. Igor Kurkowski

ARKADIUSZ BERNAT:
– To jest to co lubię! Techniczne odcinki, wymagające pełnej koncentracji. W Baja Aragon nie ma miejsca na błędy. Jechaliśmy chwilami po półkach skalnych nad przepaściami, wąskimi krętymi duktami między drzewami. Były też bardzo szybkie fragmenty i wspaniałe widoki. Nieprzewidziana awaria wykluczyła mnie z rywalizacji. Czuję wielki niedosyt bo bardzo dobrze mi się jechało. To co trochę to rekompensuje, to satysfakcja z tego, że po pierwszym sobotnim oesie pomagałem Adrianowi i jest na mecie z punktami. Wracamy i mamy dosłownie tydzień na przygotowanie sprzętu do Hungarian Baja.

Dąbrowski/Czachor | Fot. ORLEN Team

MAREK DĄBROWSKI: - Przed startem dziesiąte miejsce mogłem brać w ciemno, dzisiaj jestem bardzo zadowolony z wyniku, jaki osiągnęliśmy. W Hiszpanii rywalizowaliśmy na trudnych technicznie trasach z najlepszymi kierowcami na świecie, jadąc naszą wysłużoną rajdówką, a mimo to zajęliśmy ósme miejsce i zdobyliśmy cenne punkty w klasyfikacji generalnej. Czujemy delikatny niedosyt, zwłaszcza po wczorajszym dniu, kiedy pojechaliśmy bardzo dobre zawody. Przed nami kolejne eliminacje i przygotowania do Dakaru.

JACEK CZACHOR: - To był bardzo dobry trening w kontekście naszych przygotowań do przyszłorocznego Dakaru. W porównaniu do zeszłorocznego startu, w tym roku pojechaliśmy zdecydowanie lepiej. Trasa choć trudna technicznie nie stanowiła dla nas problemu, a równa i płynna jazda przekładała się  na dobre wyniki na poszczególnych OSach. Dzisiaj zabrakło trochę szczęścia i nie udało się obronić siódmego miejsca. Kończymy Baja Aragon na ósmym miejscu i ponownie punktujemy w Pucharze Świata.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Pożegnanie Z4 GT3
Następny artykuł Chiński sukces Higginsa

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska