Przed Rallye OiLibya du Maroc
PAWEŁ MOLGO: - Bardzo się cieszymy, że na czas „Maroka” zasili naszą załogę ciężarową tak wielki sportowiec, jak Przemysław Saleta.
Wielki również w sensie dosłownym - przed rajdem mieliśmy spory kłopot ze znalezieniem dla niego kombinezonu w odpowiednim rozmiarze... Mam nadzieję, że zarówno rajdy terenowe, jak i nasze towarzystwo przypadną mu do gustu. To będzie dla nas ważny egzamin. Bardzo cieszę się, że ponownie stajemy na starcie Rally of Morocco. Rajdy w Afryce to dla mnie ogromna frajda. Mam cichą nadzieję, że jeśli zdrowie dopisze i nic nie nie zepsuje, nawiążemy równą walkę z rywalami.PIOTR DOMOWNIK: - Nasza świeżo zbudowana Toyota Land Cruiser VDJ200 to urodzony zwycięzca! Swoimi osiągami dorównuje Porsche Cayenne, które z kolei bije na głowę terenową dzielnością. Toyota jest większa, potężniejsza i bardziej wytrzymała. Liczymy, że dzięki temu na serwisach będzie zdecydowanie mniej pracy. Samochód oczywiście jest cięższy, ale jego podzespoły swymi gabarytami bardziej przypominają Unimoga niż Mitsubishi. Co bardzo istotne, naszą Toyotę budowaliśmy od zera i dziś znamy ją na wylot. Jest ona również doskonale skrojona pod naszego kierowcę, czego nie mogłaby nam zapewnić żadna rajdówka kupiona z drugiej ręki. Ufamy, że będzie to nasz duży atut!
ROBIN SZUSTKOWSKI: - Oczywiście, mamy już doświadczenie w jeździe po wydmach, ale całkowicie innym sprzętem. Poprzednie dwa Dakary jechaliśmy Unimogiem. Teraz jedziemy czeską Tatrą, która ma o wiele większe możliwości. Nie wiemy jeszcze czy może nas zaskoczyć na wydmach, ale mamy nadzieję, że będzie to tylko pozytywne zaskoczenie. Liczymy się z tym, że nawigacja i jazda po takim terenie nie będzie łatwa, ale jesteśmy przygotowani na wszelkie trudności, zakopanie się etc., Jesteśmy na tyle silną ekipą, że poradzimy sobie z wszelkimi przeciwnościami.
JACEK CZACHOR: - Pierwszy raz wyjedziemy w rozległe, otwarte przestrzenie pokryte wydmami. Będzie to dla nas niewątpliwie duże wyzwanie, choć dysponujemy olbrzymim doświadczeniem, jeśli chodzi o nawigację na tego typu terenie. Chcemy przerobić jak najwięcej trudnych sytuacji, by umieć szybko sobie z nimi radzić. Nie boimy się więc, że zakopiemy auto, czy złapiemy gumę. Jedziemy by zdobywać niezbędne doświadczenie, a ono wymaga przećwiczenia określonych sytuacji. Ten rajd jest bardzo mocno obsadzony, jeśli chodzi o liczbę załóg. Na liście startowej widzę 5 mocnych samochodów Mini, trzy Toyoty i nowy projekt Forda – będzie się więc z kim się ścigać i mam nadzieję, że w tej konfrontacji wypadniemy jak najlepiej.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze