Przygoński bliżej Prokopa

Dwa dni przed metą załoga Orlen Team zbliżyła się na 8.40 do prowadzących Martina Prokopa i Davida Pabiški.Na 281-kilometrowym oesie Przygoński ustąpił o 3.42 Luc'kowi Alphandowi w Mini Buggy. Otwierający trasę Martin Prokop przegrał z Przygońskim o 1.50. Urwana półoś kosztowała pół godziny Khalida al-Qassimiego i Xaviera Panseriego.

Niestety, nie dojechaliśmy do mety dzisiejszego odcinka - poinformował Szymon Gospodarczyk, pilot Claude Fourniera. - Mieliśmy bardzo dobre tempo ale po przejechaniu 150 km zgasł nam silnik, nie daliśmy rady go ponownie odpalić. Polaris jest juz w serwisie. Najprawdopodobniej uda nam się go naprawić i wystartujemy jutro, jednak dostaniemy karę i spadniemy w klasyfikacji. Takie właśnie są rajdy.

ETAP 3
1. Luc Alphand/Andreas Schulz (F/D) Mini John Cooper Works Buggy 3:36.34
2. Kuba Przygoński/Tom Colsoul (PL/B) Mini John Cooper Works Rally +3.42
3. Martin Prokop/David Pabiška (CZ) Ford F-150 Evo +5.32
4. Władimir Wasiliew/Konstantin Żilcow (RUS) Mini All4 Racing +10.13
5. Yahya al-Helei/Khalid Alkendi (UAE) Nissan Pick Up +38.35
6. Khalid al-Qassimi/Xavier Panseri (UAE/F) Peugeot 3008 DKR +39.32
7. Stephan Schott/Paulo Fiúza (D/P) Mini All4 Racing +45.51
8. Kris Rosenberger/Nicola Bleicher (A/D) Mini All4 Racing +50.33
9. Khaled al-Feraihi/Osama al-Sanad (SA) Nissan Pick Up +54.34
10. Terence Marsh/Riaan Greyling (ZA) Nissan Navara +59.53

PO ETAPIE
1. Prokop 11:01.12, 2. Przygoński +8.40, 3. al-Qassimi +45.54, 4. Wasiliew +46.30, 5. Despres +1:37.39, 6. al-Helei +1:50.43, 7. Schott +2:13.08, 8. Marsh +2:42.31, 9. al-Feraihi +2:45.59, 10. Peña Campo +3:20.53 (1. T3).

Fot. X-raid / facebook.com/szymon.gospodarczyk.1