Apelacja Ferrari odrzucona
Międzynarodowy Sąd Apelacyjny oddalił apelację Ferrari AF Corse od decyzji w sprawie wyników 6 Hours of Spa-Francorchamps, trzeciej rundy Długodystansowych Mistrzostw Świata.
#50 Ferrari AF Corse Ferrari 499P: Antonio Fuoco, Miguel Molina, Nicklas Nielsen
Autor zdjęcia: JEP / Motorsport Images
Zwycięstwo w 6-godzinnym wyścigu pozostaje w rękach Calluma Ilotta i Willa Stevensa z #12 Hertz Team Jota. Ostateczny werdykt zapadł dokładnie 4 miesiące po wyścigu i ponad trzy po od odrzucenia protestu Ferrari. Decyzją sądu nie ma podstawy, aby podważyć rezultat końcowy.
Powodem, dla którego fabryczny zespół włoskiej stajni złożył protest wobec wyników, a następnie apelację od niego, był wypadek #2 Cadillac V-Series.R z #99 Proton Competition i #31 Team WRT, po którym wywieszono czerwoną flagę, a następnie wznowiono wyścig, pomimo upływu sześciu godzin przewidzianych na rywalizację.
Zarówno sam wypadek, jak i jego skutki były bardzo poważne, na szczęście nikomu nic się nie stało. Usuwanie skutków incydentu zajęło ponad dwie godziny, które sędziowie doliczyli do czasu wyścigu, co nie spodobało się Ferrari, które znalazłoby się w korzystniejszej sytuacji, gdyby rywalizacja nie została wznowiona.
Ponieważ protest zespołu został odrzucony, Ferrari złożyło od niego apelację. We wtorek wieczorem sąd poinformował, że podtrzymał decyzję sędziów, tym samym potwierdził ważność wyników. Jest to ostateczna decyzja i nie ulegnie już zmianie.
W dokumencie czytamy jednak, że sędziowie „postąpili niesłusznie, po prostu odrzucając” protest, ponieważ ich decyzji nie można kwestionować, a kwestionowanie tymczasowych wyników jest wyraźnie wymienione w kodeksie sportowym. Orzeczenie sądu nakazało „właściwemu organowi sportowemu [FIA] wyciągnięcie konsekwencji”.
Same przepisy mówią natomiast, że sędziowie mogą „zatrzymać i/lub zmienić ustalony czas wyścigu [...] Nie może on przekroczyć czasu zawodów”. Ich interpretacja nie jest jednoznaczna, a Ferrari twierdziło, że ich protest był przynajmniej częściowo motywowany chęcią wyjaśnienia, co było podstawą do wydłużenia czasu wyścigu.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.