Aston Martin wstrzymuje program WEC
Aston Martin potwierdził zawieszenie swojego programu LMH i nie przystąpią do mistrzostw FIA WEC w sezonie 2020/21.
Autor zdjęcia: Red Bull Content Pool
Brytyjski producent potwierdził, że wbrew wcześniejszym planom udziału w wyścigach wytrzymałościowych, nie wystawi hipersamochodu w 2020–21 FIA World Endurance Championship.
Prace nad modelem Valkyrie budowanym wg nowych przepisów LMH w miejsce LMP1 były w toku, a pierwsze testy na torze miały odbyć się na początku lata.
Jednak niedawna inwestycja Lawrence’a Strolla w firmę Aston Martin Lagonda (656 milionów dolarów), doprowadziła do zmiany planów. Zarząd ponownie ocenia strategię marki w sportach motorowych.
W wydanym w środę oświadczeniu producent podał „zmiany w sporcie”, w tym nową wspólną platformę ACO i IMSA, jako powód do rozważenia, czy w przyszłości będzie konkurował „w jakiejkolwiek klasie prototypów”.
- Aston Martin pozostaje otwarty na współpracę z obiema organizacjami w celu znalezienia odpowiedniej ścieżki dla przyszłego uczestnictwa - czytamy w publikacji.
Od sezonu 2021 zespół BWT Racing Point F1, którego właścicielem jest wspomniany Lawrence Stroll, będzie działał jako fabryczna ekipa Aston Martin. Oczekuje się, że większość budżetu brytyjskiej firmy przeznaczonej na sport motorowy pochłonie właśnie ten projekt
Fabryczny program Aston Martin GTE-Pro został potwierdzony do końca sezonu FIA WEC 2021-22.
- Dzięki tak doniosłej zmianie w wyścigach samochodów sportowych decyzja o wstrzymaniu wejścia do klasy WEC Hypercar daje nam czas do spokojnej oceny statusu najwyższego poziomu tego sportu i naszego miejsce w nim - przekazał prezes Aston Martin Racing, David King. - Rywalizacja z naszymi najbliższymi rywalami na torze w wyścigach GT ma idealny sens: Vantage wygrywa w jednej z najbardziej wyrównanych klas samochodów sportowych w globalnym sporcie motorowym i niech tak będzie dalej.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze