Czerwona flaga, zespół Kubicy na prowadzeniu
Zespół Prema Orlen Team objął prowadzenie klasy LMP2. Wyścig został przerwany przez wypadek Jose Mari Lopeza. Kierowcy nic się nie stało.
Na 78. okrążeniu Lorenzo Colombo zjechał do boksów. Jego miejsce zajął Louis Deletraz. Prema Orlen Team spadła na czwartą lokatę w LMP2, jednak szybko włoska ekipa odzyskała trzecią pozycję.
W GTE Pro i GTD bez zmian na prowadzeniu są Corvette Racing (za kierownicą Tommy Milner) oraz Northwest AMR (Paul Dalla Lana).
Od 76 kółka za kierownicą Alpine znalazł się Nicolas Lapiere. Zjazd do boksów przyczynił się do tego, że dwie Toyoty przesunęły się na pierwszą i drugą lokatę. Glickenhauhs Racing po świetnym starcie, teraz tracił okrążenie do lidera.
Kilka kółek później u mechaników zjawili się Jose Maria Lopez oraz Brendon Hartley. Pierwsze miejsce powróciło do Alpine Elf Team.
Williams Owen popełnił błąd na 92 okrążeniu, dzięki czemu Louis Deletraz zbliżył się do kierowcy United Autosports. Nicolas Leutwiler uszkodził swoje Porsche 911 RSR. Reprezentant Team Project 1 zjechał do mechaników do naprawy tyłu samochodu.
Na 94. kółku Jakub Śmiechowski zatrzymał się na poboczu, po czym ruszył i zjechał do boksu. Polski zespół miał problemy z ECU. Ostatecznie mechanicy poradzili sobie z awarią, a "Piekarze" wrócili do rywalizacji.
Na 101. okrążeniu dużo kierowców zjechało do boksów. Na prowadzenie w LMP2 wysunęło się WRT, na drugie miejsce przesunął się Louis Deletraz z Prema Orlen Team. Kolejka w boksach United Autosports USA, sprawiła, że William Owen i Paul Di Resta spadli na trzecią i czwartą lokatę. Chwilę później Sean Gelael również pojawił się u mechaników, prowadzenie objęła Prema.
Do boksów zawitał również Nicolas Lapiere, który wymienił się za kierownicą z Andre Negrao. Francuski zespół spadł na trzecie miejsce.
Fred Poordad złapał kapcia, przez co druga załoga Dempsey Proton Racing spadła na 10. miejsce w kategorii GTD Pro.
Na 110. okrążeniu doszło do kolizji między Jose Maria Lopezem, a jednym z samochodów GTE Am. Kierowca Toyoty stracił kontrolę nad samochodem i uderzył w bandę. Argentyńczyk po chwili wrócił na tor, jednak na pierwszym zakręcie stracił hamulce i uderzył w barierę z opon. GR010 po uderzeniu obróciło się do góry nogami. Na torze wywieszono czerwoną flagę, kierowcy nic się nie stało.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.