Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

De Vries zachwycony zwycięstwem

Nyck de Vries nazwał pierwszą wygraną zespołu Racing Team Nederland w kategorii LMP2 FIA WEC mianem surrealistycznej. Mistrz świata Formuły 2 zdołał odrobić podczas swojej zmiany stratę jednego okrążenia.

#29 Racing Team Nederland Dallara P217: Frits van Eerd, Giedo van der Garde, Nyck de Vries

#29 Racing Team Nederland Dallara P217: Frits van Eerd, Giedo van der Garde, Nyck de Vries

JEP / Motorsport Images

Świeżo po zdobyciu mistrzostwa F2 w Soczi, de Vries po raz pierwszy w tym sezonie pojawił się w wyścigach długodystansowych. Inauguracyjną rundę na Silverstone musiał opuścić ze względu na kolizję terminów z wyścigiem bolidów jednomiejscowych w Spa.

Czytaj również:

Holenderski kierowca pokazał imponujące tempo, biorąc na siebie lwią część dystansu 6-godzinnego wyścigu. Orecę 07 oznaczoną numerem 29 dzielił z rodakami: Giedo van der Gardem i Fritsem van Eerdem.

Gdy de Vries przejmował samochód od Eerda, ekipa znajdowała się okrążenie i 90 sekund za liderującym autem zespołu Jackie Chan DC Racing Oreca. 24-latek nie poddał się i zdołał odwrócić losy wyścigu.

- Musiałem wyprzedzić lidera na torze - opowiadał de Vries. - Walczyłem z Ho-Pin Tungiem. Dopadł mnie przy wyjeździe z alei serwisowej.

- Nie byłem wtedy pewien o co walczymy. Powiedzieli mi jednak, że muszę go wyprzedzić, ponieważ w przypadku wyjazdu samochodu bezpieczeństwa „byłoby po nas”. Mocno więc atakowałem i jeszcze na tym lub kolejnym okrążeniu wykonałem ruch.

- Na początku nie wierzyłem, że odrobimy tyle czasu. Od ostatniej wizyty w boksach zdawałem już sobie sprawę o co toczy się walka, ale byłem tym zaskoczony. Dałem z siebie wszystko i cieszę się, że wspólnie z zespołem osiągnęliśmy wspaniały rezultat.

- Miałem nadzieję, by być na podium, zwłaszcza po tym, jak nie brałem udziału w pierwszej rundzie z powodu kolizji terminów z F2. Szczerze powiedziawszy ten triumf jest dla mnie nieco surrealistyczny.

De Vries dodał, że zwycięstwo w Fuji potwierdziło słuszność decyzji ekipy RTN [Racing Team Nederland] o zmianie samochodu z Dallary na Orecę oraz zawiązanie współpracy z TDS Racing. W poprzednim sezonie holenderski zespół miał wiele problemów z samochodem i nie zdobył w swojej klasie miejsca wyższego niż piąte.

- W ubiegłym roku byliśmy trochę w cieniu, ponieważ korzystaliśmy z Dallary, a cały zespół nie był moim zdaniem na poziomie, jakiego oczekiwałbym od ekipy chcącej rywalizować w WEC.

- Zawsze mocno angażuję się w swoją pracę i tego samego oczekuję od otaczających mnie ludzi. Wtedy nie nadawaliśmy na tych samych falach i słusznym ruchem było rozpoczęcie współpracy z TDS i Orecą.

- Samochód dziś [w niedzielę] był niesamowity. Żartowałem, że nawet małpa osiągnęłaby taki rezultat - podsumował Nyck de Vries.

Podium: #29 Racing Team Nederland Oreca 07 - Gibson: Frits van Eerd, Giedo van der Garde, Nyck de Vries

Podium: #29 Racing Team Nederland Oreca 07 - Gibson: Frits van Eerd, Giedo van der Garde, Nyck de Vries

Photo by: JEP / LAT Images

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Kolejny dublet Toyoty
Następny artykuł Ghiotto postawi na FIA WEC?

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska