Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Kolejny hipersamochód w stawce?

Zespół ByKolles zamierza ze swoim samochodem Vanwall Le Mans Hypercar przystąpić do FIA World Endurance Championship w przyszłym roku.

Hypercar Vanwall Racing ByKolles

Hypercar Vanwall Racing ByKolles

Vanwall Group

Właściciel zespołu Colin Kolles przekazał swoje aspiracje w kontekście FIA WEC, po opublikowaniu zdjęć ukończonego hipersamochodu, którego testy rozpoczną się w przyszłym miesiącu.

Powyższe stanowisko jest następstwem odrzucenia w styczniu zgłoszenia do tegorocznych Długodystansowych Mistrzostw Świata, w których jego stajnia chciała występować pod szyldem Vanwall Racing.

- Jeśli zostaniemy przyjęci, będziemy gotowi do startów w wyścigach - poinformował Kolles.

Zapytany, czy wierzy, że WEC zrobi miejsce dla Vanwalla w klasie Hypercar w przyszłym roku po pojawieniu się Porsche i Cadillaca, odpowiedział: - Nie mnie o tym mówić, ponieważ nie leży to w naszych rękach. Mogę jedynie powiedzieć, że stworzyliśmy produkt o bardzo wysokim standardzie.

Kolles wyjaśnił, że nowy prototyp, który został ochrzczony jako Vanwall Vandervell LMH, rozpocznie testy w pierwszym tygodniu kwietnia. Shakedown prawdopodobnie odbędzie się na torze Most w Czechach.

Kolles powiedział, że nie podjęto jeszcze decyzji, kto przejedzie pierwsze okrążenia tym autem, ale prawdopodobnie będą to Tom Dillmann i Esteban Guerrieri, którzy w zeszłym roku byli kierowcami testowymi zespołu i wraz z Joao Paulo de Oliveirą mieli prowadzić samochód w WEC.

Zespół kontynuuje prace nad Vanwall LMH pomimo niepewności, czy kiedykolwiek ten prototyp będzie się ścigał, ponieważ projekt stanowi też podstawę dla samochodu drogowego.

- Zawsze mówiliśmy, że wyprodukujemy hybrydowy samochód drogowy o mocy 1000 KM i wadze 1000 kg i to właśnie zamierzamy zrobić - zapewnił.

Czytaj również:

Kolles stwierdził, że nie podano mu powodu, dla którego odrzucono wniosek zespołu o dopuszczenie do startów w WEC w 2022 roku.

- Nie mamy nic na piśmie, poza tym, że nasze zgłoszenie nie zostało zaakceptowane - powiedział. - Nie znam dokładnych powodów, dlaczego tak się stało.

Kolles wskazał, że jego zespół zawsze dawał jasno do zrozumienia, gdy zgłaszał się do WEC 2022, że nie będzie w stanie wziąć udziału w otwierającym sezon wyścigu Sebring 1000 Miles w ubiegły weekend i dołączy do serii dopiero w Spa w maju.

Wyjaśnił, że prace nad niehybrydowym LMH został opóźnione z powodu problemów z łańcuchem dostaw, wynikających z Covid-19 i Brexitu.

Gdyby zespół otrzymał pozwolenie na powrót do WEC po raz pierwszy od czasu ograniczonej kampanii w sezonie 2019/20, samochód byłby już testowany w ramach przygotowań do wyścigu w Spa.

- Mogliśmy wystartować wcześniej, ale gdy dowiedzieliśmy się, że nasze zgłoszenie nie zostało zaakceptowane, nie było potrzeby się spieszyć - dodał Kolles.

Podkreślił, że nie ma sporu o prawa do marki Vanwall, mówiąc: - Nazwa należy do nas, zarejestrowaliśmy ją.

Model Vandervell LMH, którego nazwa pochodzi od nazwiska szefa marki Vanwall - Tony'ego Vandervella, został w całości zaprojektowany w siedzibie ByKolles w Niemczech i w przeważającej części wyprodukowany przez zespół. Samochód jest napędzany wolnossącym, 4,5-litrowym silnikiem Gibson V8.

Czytaj również:

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Kubica poznał rywali
Następny artykuł Peugeot kontynuuje testy

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska