WEC. Mniej Rossiego na torach?

„The Doctor” na dobre porzucił MotoGP w 2021 roku i w pełni poświęcił się swojej drugiej długoletniej pasji – wyścigom samochodowym.

Rossi od kilku sezonów widoczny jest w GT World Chalenge Europe i w tym roku zalicza zarówno rozgrywki sprinterskie, jak i endurance. Ponadto ściga się również w World Endurance Championship. W obu seriach reprezentuje BMW jako fabryczny kierowca niemieckiego producenta.

Jeszcze do niedawna Rossi zamierzał kontynuować w 2025 roku program w WEC i długodystansowej części GTWCE, jednak teraz zmienił zdanie. W rozmowie z Motorsport.com wyjaśnił, że chce więcej czasu poświęcić rodzinie.

- Zdałem sobie sprawę, że szesnaście wyścigów to trochę za dużo i jestem w podobnej sytuacji, jak za czasów MotoGP – stwierdził Włoch. - Zaczynam być zmęczony, a moja partnerka Francesca się denerwuje, ponieważ ciągle jestem w podróży.

- W 2025 roku chciałbym zaliczyć dziesięć, jedenaście wyścigów albo w WEC, albo w GTWCE. Pierwsze to mistrzostwa świata, więc zwycięstwo tam jest wyjątkowe, ale w serii Stephane'a Ratela bardzo dobrze się czuję. Są tam same samochody GT3, więc rywalizacja jest naprawdę świetna.

Czytaj również:

DTMBortolotti powiększa przewagę

Szczegółów przyszłego programu nie zna w tej chwili także Vincent Vosse, szef Team WRT, czyli ekipy, która obsługuje fabryczne aktywności BMW. Podobnie jak Rossi, wspomniał, że możliwy jest udział w samym WEC lub GTWCE, zarówno w sprintach, jak i endurance.

Przed Rossim także test hipersamochodu BMW M Hybrid V8. Vosse nie określił konkretnej daty, poza tym, że stanie się to jeszcze w tym roku. Z kolei Rossi ujawnił, iż zasiądzie za kierownicą prototypu podczas testu debiutantów, zaplanowanego 3 listopada po finałej rundzie WEC w Bahrajnie.