Nowe prototypy LMDh już w tym roku?
Nowe prototypy LMDh, których debiut zaplanowany jest na przyszły sezon, mogą pojawić się w Długodystansowych Mistrzostwach Świata już w tym roku. Zostaną dopuszczone do serii, ale bez możliwości punktowania.
Decyzja w sprawie LMDh zapadła podczas ostatniego posiedzenia Światowej Rady Sportów Motorowych „w celu umożliwienia płynnego wprowadzenia” prototypów hybrydowych z napędem na tylne koła do mistrzostw obok samochodów zbudowanych zgodnie z zasadami Le Mans Hypercar.
Producenci będą mogli dołączyć do Toyoty, Glickenhausa, Alpine i Peugeota w klasie hipersamochodów pod koniec tegorocznych mistrzostw, ale nie będą kwalifikowali się do zdobywania punktów.
W biuletynie nie podano żadnych innych informacji, o tym, czy producent, który chciałby w tym roku wystartować w zawodach wystawiając prototyp LMDh, będzie musiał od razu dokonać pełnej homologacji samochodu, co oznaczałoby zamrożenie jego specyfikacji na pięć lat.
Nie jest jasne, czy któryś z dwóch producentów LMDh - Porsche i Cadillac, planujących dołączyć do WEC w przyszłym roku, będzie gotowy do testowego startu przed finałem obecnej kampanii w Bahrajnie w listopadzie.
Porsche jest jedyną marką, która ma już gotowe auto LMDh. Jednak ekipa Penske, która będzie obsługiwać samochody fabryczne na arenach WEC i IMSA, podkreśliła niedawno trudności związane z pracami rozwojowymi oraz homologacją przed planowanym debiutem podczas przyszłorocznego, styczniowego wyścigu Rolex 24 at Daytona otwierającego amerykańską serię.
Porsche nie udzieliło komentarza na temat możliwości wcześniejszego debiutu. Cadillac LMDh, który będzie oparty na podwoziu szykowanym przez Dallarę, ma rozpocząć testy dopiero latem. Pozostali producenci BMW i Acura w pierwszym roku istnienia nowej kategorii będą obecni tylko w IMSA.
Nowe LMP2 jeszcze później
Przesunięto wprowadzenie prototypów LMP2 nowej generacji. Zostaną wystawione do rywalizacji dopiero w 2025 roku.
Zastąpienie obecnej generacji samochodów wprowadzonych w 2017 roku miało początkowo nastąpić w sezonie 2023, potem przesunięto je o rok, a teraz jeszcze o kolejny. Nowy harmonogram wydaje się być wynikiem ponownej dyskusji na temat sposobów obniżenia kosztów.
Nie otwarto jeszcze przetargu na wyłącznego dostawcę silnika dla tej klasy.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.