Oczywista słabość Porsche
Porsche uważa, że wyścig WEC w Sebring ujawnił wady samochodu 963 LMDh, po słabym występie niemieckiego producenta w zawodach otwierających sezon.
Autor zdjęcia: JEP / Motorsport Images
Dwa fabryczne samochody Porsche Penske Motorsport zajęły piąte i szóste miejsce w klasie Hypercar po ośmiu godzinach wyścigu inaugurującego Długodystansowe Mistrzostwa Świata 2023 na torze Sebring, przegrywając z dominującą Toyotą GR010 Hybrid o niepokojące cztery okrążenia.
Porsche walczyło o ostatnie miejsce na podium w pierwszej połowie wyścigu, ale nie miało tempa, aby utrzymać pozycję przed Ferrari czy Cadillakiem, spadając ostatecznie na środek stawki samochodów Hypercar.
Chociaż Porsche nie spodziewało się wygranej z Toyotą w swoim pierwszym występie w najwyższej klasie WEC od 2017 roku, to fakt, że przegrało również z Ferrari i Cadillakiem, skłonił Thomasa Laudenbacha, szefa sportów motorowych Porsche, do zaakceptowania faktu, że jest wiele do zrobienia, aby dogonić rywali przed drugą rundą w Portugalii.
- Zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy i poczyniliśmy znaczne postępy w porównaniu z inauguracją sezonu IMSA w Daytonie. Niezawodność naszych dwóch Porsche 963 nie była problemem w ten weekend. Stało się jednak bardzo oczywiste, że w wielu obszarach wciąż mamy sporo do nadrobienia - powiedział Laudenbach, odnosząc się do rozczarowującego debiutu Porsche 963 w styczniu.
Urs Kuratle, dyrektor fabryki Porsche LMDh, powtórzył słowa Laudenbacha, że 963 LMDh nie dorównało rywalom w Sebring, pomimo pracy włożonej przez niemieckiego producenta od czasu frustrującego występu w IMSA.
- Z piątym i szóstym miejscem wynik zdecydowanie nie jest jeszcze tym, czego chcemy. Był to jednak dobry początek nowej ery dla nas w WEC. Gratulacje dla Toyoty, Ferrari i Cadillaca. Na pewno nadrobimy zaległości, zespół ma ogromny potencjał. Ufamy naszemu silnemu zespołowi kierowców i dysponujemy wymaganą infrastrukturą - powiedział Kuratle.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze