Podwójne wyzwanie w Bahrajnie
Dwa wyścigi w Bahrajnie przesądzą o tytułach w FIA WEC 2021. Toyota Gazoo Racing jest o krok od pierwszego triumfu w erze hipersamochodów.
#7 Toyota Gazoo Racing Toyota GR010 - Hybrid: Mike Conway, Kamui Kobayashi, Jose Maria Lopez, #8 Toyota Gazoo Racing Toyota GR010 - Hybrid: Sébastien Buemi, Kazuki Nakajima, Brendon Hartley
Alessio Morgese
Po raz pierwszy w historii WEC wyścigi odbędą się tydzień po tygodniu na tym samym torze. W sobotę 30 października kierowcy będą się ścigać na dystansie sześciu godzin, a tydzień później zmierzą się w ośmiogodzinnej rywalizacji.
Zespół Toyota Gazoo Racing wygrał wszystkie wyścigi w tym sezonie i w Bahrajnie ma szansę przypieczętować mistrzowski tytuł, pierwszy wywalczony modelem GR010 Hybrid. W klasyfikacji zespołowej ma 51 punktów przewagi nad ekipą Alpine, a w sumie w dwóch ostatnich wyścigach do zdobycia jest 65 punktów. Trzecie miejsce w październikowym wyścigu zapewni Toyocie trzeci z rzędu tytuł.
W klasyfikacji kierowców na mistrzostwo mają szansę aż trzy tercety. Na prowadzeniu są zwycięzcy sierpniowego wyścigu w Le Mans i obrońcy tytułu, czyli Mike Conway, Kamui Kobayashi i José María López. Dziewięć punktów za nimi są Sébastien Buemi, Kazuki Nakajima i Brendon Hartley, którzy potrzebują dwóch wygranych do wyprzedzenia kolegów z drugiej Toyoty GR010 Hybrid. Matematyczne szanse na tytuł ma też trio zespołu Alpine, ale ich strata do liderów to aż 30 punktów.
- Chcemy zdobyć drugi tytuł, ale przed nami długa droga, dwa wyścigi i aż 14 godzin rywalizacji. Spodziewam się, że wszystko rozstrzygnie się w ostatnim wyścigu sezonu, a my zrobimy wszystko, by obronić pierwszą pozycję. Ten sezon jest dla nas wyjątkowy, bo wygraliśmy w Le Mans, ale mistrzostwo świata byłoby wspaniałą nagrodą na koniec - powiedział Mike Conway, kierowca GR010 Hybrid z numerem 7.
- Przygotowaliśmy się do tego wyścigu sumiennie w symulatorze i spodziewamy się zaciętej walki z naszym drugim autem oraz zespołem Alpine. Ważne będzie dostosowanie się do zmieniających się warunków, bo samochód inaczej zachowuje się w dzień, a inaczej w nocy - stwierdził Sébastien Buemi z GR010 Hybrid z numerem 8.
Bahrajn jest szczęśliwym miejscem dla Toyota Gazoo Racing. Zespół odniósł pięć zwycięstw w ośmiu wyścigach na liczącym 5412 m torze z 15 zakrętami, a trzykrotnie triumfował legendarny już model kategorii LMP1 - TS050 Hybrid.
Nowy hipersamochód GR010 Hybrid w Bahrajnie pojedzie w identycznej specyfikacji jak w Le Mans, gdzie dwa auta zajęły dwie pierwsze lokaty, mimo problemów z ciśnieniem paliwa. Przed rywalizacją na Bliskim Wschodzie zespół po drobiazgowych badaniach znalazł przyczynę usterki. Było to zanieczyszczenie filtru paliwa.
- Wiem, że zespół ciężko pracował nad skutecznym rozwiązaniem tej kwestii i jestem pewny, że to się udało. Nie możemy się doczekać już ostatnich wyścigów w sezonie, choć rywalizacja tydzień po tygodniu jest wielkim wyzwaniem dla kierowców, mechaników i inżynierów - powiedział Koji Sato, prezes Gazoo Racing Company.
Polecane video:
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze