Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
WEC Losail

Porsche nie przesądza wyniku

Mimo wyraźnej przewagi w prologu i treningach oraz znakomitego tempa kwalifikacyjnego, Porsche nie jest zbyt pewne siebie przed ostatecznym sobotnim sprawdzianem.

#6 Porsche Penske Motorsport Porsche 963: Kevin Estre, Andre Lotterer, Laurens Vanthoor

Dotychczas w Katarze odbyło się 8 sesji, z czego cztery zaliczane do przedsezonowych testów, a pozostałe do weekendu wyścigowego. Porsche tylko podczas trzeciego treningu nie znalazło się na samym szczycie tabeli. Forma zarówno fabrycznego zespołu, jak i dwóch klienckich ekip Hertz Team Jota oraz Proton Competition jest uważana za największe zaskoczenie początku rywalizacji.

Matt Campbell wywalczył dla Porsche Penske Motorsport pole position, pokonując Nycka de Vriesa z Toyoty. Szef zespołu, Jonathan Diuguid wstrzymał się jednak ze zbyt wczesną celebracją i przesądzaniem o jutrzejszym sukcesie. Zapytany, czy Porsche jest gotowe, aby sięgnąć po pierwszy triumf w hipersamochodzie LMDh odpowiedział:

- Zapytaj mnie w sobotę o 21:00, a dam ci znać. Jest zdecydowanie zbyt wcześnie, aby móc cokolwiek powiedzieć. To są mistrzostwa wytrzymałościowe, tu liczy się tempo na długich dystansach. Start z pierwszego pola dodaje nam pewności.

Wyścig w Katarze rozpocznie się o godzinie 11:00, a flaga w szachownicę zostanie wywieszona po ukończeniu 1812 kilometrów lub upływie 10 godzin. W Polsce światła zgasną o 9:00, a kierowcy przetną linię mety najpóźniej o 19:00.

- Byliśmy konkurencyjni przez cały prolog i wszystkie sesje treningowe, więc z pewnością napawa nas to optymizmem przed wyścigiem - dodał. - Czujemy, że możemy jutro konkurować z hipersamochodami Toyoty i Ferrari.

Diuguid zaznaczył, że Porsche jest zadowolone z długoterminowych założeń oraz przygotowań. Jego zdaniem w siedzibie Porsche Penske Motorsport poczyniono względem zeszłego roku duży postęp, który będzie widoczny nie tylko w WEC, ale i IMSA.

- Trudno ocenić, ale kierowcy są naprawdę pewni siebie - powiedział. - Dzięki tempu, które pokazaliśmy na treningach czujemy się przygotowani. Nic nigdy nie będzie idealnie, ale z pewnością zrobiliśmy duży krok. Wdrożyliśmy wiele procesów, załoga pit stopu ćwiczy dwa lub nawet trzy dni w tygodniu i regularnie przykładamy się. 

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Porsche z wyczekiwanym pole position
Następny artykuł Kubica zaczyna sezon

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska