Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Przymiarka Ogiera do TS050

Sébastien Ogier spędził dwa dni w symulatorze LMP1 Toyoty.

Sébastien Ogier, Toyota Gazoo Racing

Toyota Racing

Sześciokrotny rajdowy mistrz świata odwiedził Toyota Gazoo Racing Europe w Kolonii i wirtualnie pojeździł Toyotą TS050 Hybrid - samochodem z WEC.

- Dla mnie było to coś naprawdę nowego, bardzo dobre doświadczenie - powiedział 36-latek. - Spędziłem dwa dni w prawdziwym symulatorze TS050 - samochodu z Le Mans. Wszyscy wiedzą, że start w tym wyścigu to jedno z moich marzeń na przyszłość. Fajnie było się wprowadzić do LMP1, odkryć jazdę prototypem bez żadnych konsekwencji, tylko w symulatorze, cisnąć do limitu bez ewentualnych problemów. Dla mnie było to bardzo interesujące.

Oczywiście, początek nie był łatwy. Symulator coraz bardziej zbliża kierowcę do rzeczywistości na torze, ale ciągle jeszcze brakuje trochę odczuć w porównaniu z tą rzeczywistością. Nie blokujesz kół, nie ma przeciążeń - trudno wyczuć limit.

TS050 rzecz jasna, prowadzi się całkiem inaczej niż rajdowy samochód. Potrzebowałem trochę czasu, żeby się przyzwyczaić, ale jestem zadowolony z progresji. Jeździłem coraz szybciej i to dawało mi satysfakcję.

Tylko jedno można porównać z samochodem WRC - tu i tam chodzi o jak najszybsze przemieszczenie się z punktu A do punktu B. Poza tym jest wiele różnic. Jako sportowy kierowca, lubię takie nowe wyzwania. Myślę, że jedną z zalet rajdowego kierowcy jest umiejętność szybkiego przystosowania się do nowych rzeczy. Dzisiaj starałem się to udowodnić. Gdybym otrzymał szansę pojeżdżenia prawdziwym TS050, byłoby to jeszcze bardziej ekscytujące.

Współpraca z inżynierami jest dosyć podobna. Oczywiście, nieco inaczej wykorzystuje się dane. Na torze analizujesz drobne szczegóły, ponieważ wiele razy powtarzasz ten sam zakręt. W rajdach tak się nie dzieje. Tam musisz odczytywać dane trochę inaczej.

Tego się nauczyłem. Mogłem jechać precyzyjniej, cisnąć trochę mocniej wykorzystując mój styl jazdy. W rajdach ufam moim odczuciom, nie patrząc na dane. Możliwość rozwinięcia umiejętności jeździeckich była dla mnie bardzo interesująca.

Jak na razie moją przyszłością są jeszcze rajdy. Czekam na wznowienie sezonu WRC. Postaram się powalczyć o kolejne zwycięstwa, o kolejny tytuł mistrzowski. Potem możemy pomyśleć o przyszłości w Le Mans. To byłoby fajne!

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Szczególna rocznica dla Porsche
Następny artykuł Rebellion najszybszy w Spa

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska