Świetny start Kubicy
Robert Kubica popisał się znakomitym startem podczas rozpoczęcia ośmiogodzinnego wyścigu WEC na torze Sebring w Stanach Zjednoczonych. Prema Olren Team liczy się w walce o podium.
Stawka Hypercar pozostała na starcie bez zmian. Prowadzenie utrzymał Matthieu Vaxiviere z Alpine Elf Team. W LMP2 na prowadzenie wyszedł Filipe Albuquerque, który wyprzedził Nicklasa Nielsena z AF Corse. Świetnym startem popisał się Robert Kubica, który przebił się w swojej kategorii z szóstej lokaty na czwartą. Fabio Scherer z Inter Europol Competition, który startował z końca stawki, zdołał przebić się o dwie pozycje do przodu.
W GTE Pro bez zmian. Na czele znalazły się dwa samochody Porsche GT Team. Trzecia lokata należała do Corvette Racing. W klasie GTE Am na prowadzenie wyszedł Paul Dalla Lana, który pokonał Bena Keatinga.
Na dziewiątym okrążeniu doszło do lekkiego kontaktu miedzy Mattheiu Lahaye a Roberto Gonzalezem. Dwójka kierowców wróciła do rywalizacji, sędziowie mają badać całą sytuację.
Nick Tandy zdołał pokonać Gianmarię Bruniego i przesunął się na druga pozycję. Paul Di Resta natomiast pokonał Nicklasa Nielsena.
Oliver Pla zjechał do boksu, gdzie wymienił się za kierownicą z Romainem Dumasem. Glickenhaus spadł na czwartą pozycję w klasie Hypercar.
Na prowadzenie w GTE Pro wysunął się Nick Tandy z Corvette, który wcześniej zawitał do boksów.
Większość stawki LMP2 zjechała do mechaników na 39 okrążeniu. Dwa samochody United Autosports USA pozostały na pierwszej i drugiej pozycji. Na trzecie miejsce przesunęła się ekipa Prema Orlen Team. Kubica w boksach wymienił się z Lorenzo Colomobo, który przejął Orecę 07 od Polaka. Inter Europol Competition spadło na 15. miejsce. Fabio Scherer, który zaliczył solidny stint, wymienił się z Estebanem Gutiererezem. Polska ekipa ma problemy z balansem samochodu.
AF Corse pokonane przez zespół Kubicy zaczęło spadać dalej w dół. Czwartą lokatę przejął Team Penske.
Za kierownicą Alpine od 24 okrążenia znalazł się Nicolas Lapierre, który zakończył swój stint na 50. kółku. Za kierownicą ponownie pojawił się Matthieu Vaxiviere. Francuski zespół spadł na ostatnią pozycję w swojej klasie, jednak szybko zaczęli nadrabiać straty. Nowym liderem został Sebastien Buemi z Toyota Gazoo Racing, jednak chwilę później Szwajcar zjawił się u mechaników. Vaxiviere odzyskał prowadzenie pod koniec drugiej godziny wyścigu.
Lorenz Colombo po szybkiej wizycie w boksie spadł na czwartą pozycję. Na drugie miejsce w LMP2 przesunął się Robin Frijns, który przedłużył swój przejazd. Holender chwilę później zjechał do boksów, a początek stawki LMP2 wrócił do poprzednich pozycji.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.