Toyota po raz trzeci?
Toyota Gazoo Racing zmierzy się z rekordową liczbą hipersamochodów na jednym z najbardziej spektakularnych torów wyścigowych, gdy Długodystansowe Mistrzostwa Świata zrobią swój ostatni przystanek przed Le Mans, podczas 6-godzinnego wyścigu Spa-Francorchamps 29 kwietnia.
Autor zdjęcia: JEP / Motorsport Images
Łącznie trzynaście hipersamochodów zostanie wystawionych w Belgii w trzeciej rundzie sezonu WEC 2023, ostatnim wyścigu przed czerwcowym stuleciem 24h Le Mans, w którym Toyota Gazoo Racing będzie dążyć do szóstego z rzędu zwycięstwa.
Zespół japońskiego producenta w najbliższą sobotę będzie chciał sięgnąć po hat-tricka zwycięstw na początku sezonu, po tym jak Sebastien Buemi, Brendon Hartley i Ryo Hirakawa wygrali ostatnią rundę, na początku tego miesiąca w Portimao, zmieniając się w GR010 HYBRID nr 8.
Wygrana w Portugalii wyniosła tę załogę na szczyt klasyfikacji mistrzostw świata, ale triumfatorzy z Sebring, ich partnerzy - Mike Conway, Kamui Kobayashi i Jose Maria Lopez z GR010 HYBRID nr 7 są tylko trzynaście punktów za nimi, mimo że w Portimao po pechowej sytuacji zajęli dopiero dziewiąte miejsce.
Toyota może liczyć na duże lokalne wsparcie, ponieważ baza formacji w Kolonii znajduje się 120 km od areny nadchodzących zmagań.
Wyścig rozpocznie się o godzinie 12.45 w sobotę, a pierwsze dwie 90-minutowe sesje treningowe odbędą się w czwartek. Trzeci trening zaplanowany na piątkowy poranek jest ostatnią okazją do wprowadzenia poprawek przed wieczornymi kwalifikacjami.
- Spa to dla nas bardzo istotny wyścig, ponieważ jest to nasz ostatni występ przed Le Mans, najważniejszym punktem sezonu - powiedział Kobayashi, który pełni również rolę szefa zespołu. - To także prawie domowe zawody dla zespołu i cieszymy się, że zobaczymy podczas nich wielu kolegów i ich rodziny z naszej fabryki w Kolonii. W Spa zawsze pojawia się mnóstwo ludzi i jestem pewien, że w tym roku tłum będzie jeszcze bardziej imponujący ze względu na świetną walkę w klasie Hypercar.
- Nasi konkurenci stają się silniejsi z każdym wyścigiem, a niektórzy będą mieli dodatkowe samochody w Spa, więc będzie to trudne zadanie dla zespołu i kierowców - dodał. - To niesamowity tor i wiele może się na nim wydarzyć, więc musimy jak najlepiej wykonać naszą pracę w aspekcie ustawień oraz opon, unikając także błędów. Jest to idealne przygotowanie do Le Mans pod wieloma względami.
- Bardzo lubię Spa, ponieważ jest to szybki tor w starym stylu, na którym nie ma zbyt wielu stref wyjazdowych. W przeszłości miałem tam kilka świetnych wyścigów - mówił Buemi. - W WEC wygrałem pięć razy, więc oczywiście mam nadzieję, że w tym roku dopiszę szóste do tej listy. Na obiekcie w Spa istotną rolę odgrywa pogoda i zarządzanie oponami, to będą kluczowe czynniki. Trzeba uważać na kwestię degradacji ogumienia, ponieważ musimy wykonać podwójny stint na jednym zestawie, a to nie jest łatwe.
Toyota mocno zapisała się na kartach historii toru w Spa. W dziesięciu poprzednich wyścigach WEC zespół odniósł siedem zwycięstw, w zeszłym roku był to triumf załogi GR010 HYBRID nr 7.
Video: 6 Hours of Portimao 2023 - Najważniejsze wydarzenia z wyścigu
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze