Udany występ Inter Europol Competition w Sebring
Polski zespół Inter Europol Competition w dobrym stylu rozpoczął starty w Długodystansowych Mistrzostwach Świata 2023. Kuba Śmiechowski, Fabio Scherer i Albert Costa zajęli czwarte miejsce w wyścigu 1000 mil Sebring.
Autor zdjęcia: JEP / Motorsport Images
Przed inauguracją sezonu zespół spędził na Florydzie blisko dwa tygodnie, biorąc udział w poprzedni weekend w dwudniowej oficjalnej sesji testowej, nazywanej Prologiem WEC. Po trudnych testach wszystko zaczęło się odwracać w oficjalnych sesjach weekendu, a Costa debiutujący w LMP2 i w polskim zespole szybko zdobywał wiedzę i odpowiednie wyczucie samochodu.
W sesji kwalifikacyjnej do wyścigu Costa był zadowolony z kolejnych postępów, ale jedenasty czas w klasie LMP2 nie był satysfakcjonujący. Jednak w dniu wyścigu poszło dużo lepiej.
Śmiechowski rozpoczął zawody w bardzo dobrym stylu, unikając problemów na pierwszych okrążeniach. Podczas interwencji samochodu bezpieczeństwa we wczesnej fazie zjechał po paliwo na ósmym okrążeniu. W ten sposób zespół zmienił strategię, wypadając ze standardowej sekwencji postojów w boksach. Oznaczało to, że gdy rywale zjeżdżali do boksów, Oreca #34 pozostawała na torze i odwrotnie. Na 30. okrążeniu Kuba objął prowadzenie, a na 44., po ponad godzinie i 40 minutach jazdy zakończył długą zmianę i zaliczył swój obowiązkowy czas jazdy w imprezie.
Scherer wrócił na 11 miejscu i zaczął odrabiać stracone podczas postoju miejsca. Próbował znaleźć sposób, by wyprzedzić Philipa Hansona w prototypie #22 zespołu United Autosport. Ten znakomity pojedynek dostarczył wielu emocji, a jego kolejna odsłona miała miejsce w dalszej części wyścigu. Fabio wykonał podwójny przejazd, zanim Albert zajął miejsce w kokpicie.
Hiszpan stracił z początku trochę czasu, by wyczuć dobrze samochód, ale już na 82. okrążeniu uzyskał 1:51.715, co okazało się później najlepszym osiągnięciem zespołu w wyścigu i piątym czasem w klasie LMP2. Klasyfikacja zmieniała się dosłownie co chwila w zależności od sekwencji pit stopów, ale załoga #34 pozostawała cały czas mniej niż minutę za liderem klasy i co ważne, na okrążeniu lidera.
Fabio zastąpił Alberta po jego podwójnej zmianie. Dzięki kompletowi nowych opon przez długi czas jechał na trzecim miejscu i dał kibicom kolejną porcję emocji, ponownie popisując się świetną walką z Philipem Hansonem. Wiadomo było, że ostateczne wyniki wyścigu będą w dużej mierze zależne od strategii czyli faktycznie od sekwencji ostatnich pit-stopów.
Po kolejnym podwójnym stincie Alberta, Fabio znów zastąpił Hiszpana w kokpicie na 42 minuty przed końcem. Nie było pewne, czy wystarczy mu paliwa do mety. Jechał w trybie ekonomicznym, uzyskując pomimo to dobre czasy okrążeń. Ostatecznie, po pokonaniu 230 okrążeń Oreca #34 zajęła w inauguracji sezonu czwarte miejsce, zdobywając punkty do klasyfikacji sezonu FIA WEC za trzecią pozycję (zwycięska załoga zespołu Hertz Team JOTA #48 nie zdobyła punktów, ponieważ w trakcie sezonu zmienia samochód na Porsche kategorii Hypercar).
Stawka w klasie LMP2 była niewiarygodnie wyrównana. Spośród z 12 załóg na starcie i 10 sklasyfikowanych, aż 7 ukończyło wyścig na okrążeniu lidera, ze stratą poniżej półtorej minuty, po 8 godzinach walki na torze.
- Wykonaliśmy bardzo dużo pracy w zimie. Dzięki temu po bardzo dobrych wynikach w Asian Le Mans Series, zanotowaliśmy świetny wynik w inauguracji Długodystansowych Mistrzostw Świata FIA - powiedział szef zespołu Sascha Fassbender. - Prolog był dla nas trudny, ale tempo było coraz lepsze z każdym dniem. Albert okazał się w swoim debiucie bardzo szybkim kierowcą, uzyskał piąty czas okrążenia w wyścigu. Także Fabio spisał się bardzo dobrze. Podczas ostatniej zmiany musieliśmy oszczędzać paliwo, ale Fabio pojechał perfekcyjnie. Jestem dumny z zespołu. Nie było żadnych błędów podczas pit-stopów. Strategia była dobra i ogólnie była to dobra gra zespołu. Jedziemy do Portimão pełni pewności siebie, z jeszcze większymi oczekiwaniami.
- To był świetny występ całego zespołu - podkreślił Kuba Śmiechowski. - Albert i Fabio wykonali niesamowitą pracę, a czwarte miejsce to znakomity wynik na początek sezonu. Być może mieliśmy trochę szczęścia w kwestii strategii na początku wyścigu, bo zaliczyliśmy wczesny postój w boksie. Byliśmy poza normalną sekwencją, co było ryzykowne, ale ostatecznie wyszło wspaniale. Jestem bardzo szczęśliwy.
- Imponujący występ! Nie spodziewałem się takiego wyniku, kiedy kończyliśmy prolog w zeszły weekend. Pracowaliśmy cały czas, wprowadzaliśmy zmiany i udało się osiągnąć fantastyczny wynik - mówił Fabio Scherer. - Myślę, że była szansa nawet na podium, ale to był bardzo trudny wyścig, a konkurencja była niezwykle mocna, dlatego trudno było oczekiwać więcej. W końcówce musieliśmy oszczędzać paliwo, ale samochód był bardzo dobry, a czasy pozostały na podobnym poziomie. Gratulacje dla Alberta za jego świetny debiut. Wykonał niesamowitą robotę. Mamy ogromny potencjał jako zespół.
- Jestem bardzo szczęśliwy. Z początku wszystko było dla mnie nowe i musiałem się nauczyć samochodu, toru i różnych trybów pracy, kwalifikacyjnych, czy wyścigowych. Musiałem być bardzo skoncentrowany i prawdę mówiąc, nie sądziłem, że będę tak szybki podczas wyścigu - przekazał Albert Costa. - Z pewnością pokazaliśmy nasz potencjał i jestem bardzo dumny z zespołu po tak wspaniałym wyniku. Pracujemy razem i zmierzamy we właściwym kierunku. To był weekend marzeń. Jestem bardzo wdzięczny zespołowi za tę szansę.
Druga runda Długodystansowych Mistrzostw Świata FIA - sześciogodzinny wyścig na torze w Portimão w Portugalii odbędzie się 16 kwietnia..
informacja prasowa
Video: 1000 Miles of Sebring 2023 - Ferrari vs. Porsche
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze